Rebecca F. Kuang - Republika smoka

Rebecca F. Kuang - Republika smoka
 
INFORMACJE OGÓLNE

Autor: Rebecca F. Kuang

Tytuł: Republika smoka

Liczba stron: 783

Wydawnictwo: Fabryka Słów

Kategoria: Fantastyka

Tłumaczenie: Grzegorz Komerski

ISBN: 978-83-7964-593-0

OPIS

"Republika smoka", którą napisała Rebecca F. Kuang, jest kontynuacją losów Rin czyli naszej głównej bohaterki. Po stracie Altana, dziewczyna załamuje się w sobie i uzależnia od opium, które w pewien sposób pomaga jej nie myśleć o wszystkich złych rzeczach, jakie się wydarzyły.

Kiedy już wydaje się, że nie ma nadziei dla Rin, pojawia się Yin Vaisra. Możnowładca Prowincji Smoka, który chce obalić rządy Su Daji - cesarzowej Nikaryjczyków. Dla dziewczyny jest to szansa, by pomścić Altana i raz na zawsze unicestwić kobietę. Zanim jednak tego dokona, czeka ją długa droga usiana trupami, krwią, cierpieniem i bezsilnością.

Czy Runin uda się zabić cesarzową? W jaki sposób Vaisra wyciągnie ją z uzależnienia? Czy ta pozycja jest wielką księgą smutku, rozpaczy i śmierci? Może jednak znajdzie się też czas na miłość, zaufanie i iskrę nadziei na lepsze jutro.

MOJE WRAŻENIA

Bardzo byłam ciekawa dalszych losów Rin, a kiedy w końcu mogłam się dowiedzieć, co wydarzyło się po śmierci Altana, męczyłam tę książkę ponad miesiąc. Czym to było spowodowane? Nie mam zielonego pojęcia! Niemniej jednak kiedy w końcu zabrałam się konkretnie za czytanie książki zatytułowanej "Republika smoka", którą napisała Rebecca F. Kuang, ponownie wciągnęłam się w świat wykreowany przez autorkę.

Runin już na samym początku miała problemy z opanowanie swojego bóstwa. Po śmierci Altana uzależniła się od opium i tak na prawdę stała się nieobliczalna dla otoczenia. Oprócz tego jej charakter ponownie dał mi się we znaki. Rin stała się dziewczyną, która nie chciała przyjąć do wiadomości, że ma problem i potrzebuje pomocy. Pomocy, którą odrzucała, a bez której czekało ja tylko szaleństwo i całkowite opanowanie jej ciała przez Feniksa.

Na szczęście na horyzoncie pojawił się Yin Vaisra, który tak jak ona pragnął śmierci cesarzowej. Jednakże aby wraz ze swoimi kompanami dołączyć do możnowładcy Prowincji Smoka , główna bohaterka musiała przestać zażywać opium.

Początek nie był przyjemny, zważywszy na to, że tak na prawdę Rin i jej towarzysze zostali potraktowani przez żołnierzy możnowładcy bardziej jak niewolnicy, a nie sprzymierzeńcy. Zaciągnięci siłą na pokład okrętu, zostali przywiązani, a ich sytuacja diametralnie zmieniła się dopiero, gdy pojawił się Nezha.

"Z każdą sekundą trudniej jej było oddychać. Uszy wypełniło brzęczenie, w oczach zatańczyły czarne mroczki, przypominające rzucone na wilgotny pergamin krople atramentu.
- Przecież ty nie żyjesz - powiedziała. - Widziała, jak umierasz.
Nezha obrzucił Rin rozbawionym spojrzeniem.
- A wszyscy mówili, że jesteś mądrzejsza."

To nie był przyjemny okres w życiu dziewczyny. Pozbawiona swojego narkotyku cierpiała. Wręcz wyła do księżyca, ale nikt nie mógł ulżyć jej cierpieniu na wyraźne polecenie Vaisry. Rin miała być czysta jak łza. W innym razie do niczego się nie przyda.

Możnowładca potrzebował ludzi zdolnych do walki. Myślących i opanowanych, a przede wszystkim zdyscyplinowanych. Kiedy tylko główna bohaterka zaczęła trzeźwo myśleć, rozpoczął się jej trening. Ćwiczyła, wracała do formy jaką miała za czasów szkoły, starała się opanować ogień i kontrolować swój umysł, by któregoś dnia stanąć twarzą w twarz z cesarzową i zadać jej ostateczny cios.

"Republika smoka" napisana przez Rebecca F. Kuang jest bardzo obszerną książką, więc jak można się domyśleć, do takowego starcia doszło. Niestety jego konsekwencje nie okazały się łaskawe dla Rin, a na domiar wszystkiego rozpoczęły wojnę pomiędzy Su Daji a Yin Vaisrą.

Co takiego się stało, że główna bohaterka stała się praktycznie bezsilna wobec kogokolwiek? Jej pewność siebie i wiara w swoje możliwości, nagle przestała mieć znaczenie. Coś w czym pokładała całą swoją wiarę, nagle stało się niedostępne i tylko dzięki wielu splotom wydarzeń jakoś udało jej się ocalić samą siebie.

"Jesteś gotów znieść nieco bólu?
- Tak - odrzekł Kitaj. (...)
- Zdecydowanie nie. Wykluczone - oświadczyła Rin.
- Zrobię to - powiedział Kitaj. - Powiedz mi tylko co.
- Nie, nie pozwolę ci...
- Rin, ja cię nie proszę o zgodę. Nie mamy wyboru.
- Przecież możesz przeze mnie umrzeć!
Zaniósł się ostrym śmiechem.
- Jesteśmy żołnierzami. Śmierć czyha na nas na każdym kroku."

 Książka ta jest wielowątkowa. W tak obszernej pozycji, autorka zamieściła wiele treści, która jest ważna i ma swoje konkretne przesłanie. Wraz z Runin czytelnik będzie walczyć, cierpieć, śmiać się i pokonywać swoje demony przeszłości. Pojawią się nowe postacie i takie, o których istnieniu być może zapomnieliśmy, lub wydawały nam się zbędne.

"Republika smoka" napisana przez Rebecca F. Kuang to pozycja, w której trzeba się pięć razy zastanowić, komu można zaufać, a komu nie. Relacje głównej bohaterki z pozostałymi postaciami diametralnie się zmieniały. Czym dalej zagłębiałam się w tę historię, widziałam jak dziewczyna uświadamia sobie coś, czego wcześniej nie chciała dopuścić do własnych myśli.

Z jednej strony była ostrożna, a z drugiej nazbyt porywcza. Czasem jej decyzje były bardzo przemyślane, a innym razem najpierw coś robiła, a potem patrzyła jakie wychodzą z tego konsekwencje. Jej słabym punktem była naiwność i zbyt duża wiara w innych ludzi.

"Powinna była obezwładnić go jeszcze w koszarach i wymknąć się z miasta, zanim ktokolwiek by się połapał. Tymczasem ubrdała sobie ostatnią wspólną noc, pożegnanie przed ostatecznym rozstaniem."

Pod maską twardego żołnierza Republiki Smoka, kryła się dziewczyna, która uwolniła się z biedy. Która chciała w życiu coś osiągnąć i udowodnić, że jest coś warta. W głębi serca potrafiła szalenie kochać, ale i mocno nienawidzić, co z łatwością okazywała poprzez siłę swojego bóstwa. Gdzie tak na prawdę ją to doprowadziło?

Jej droga została usiana trupami wrogów, ale i przyjaciół. Autorka jednak tak skonstruowała tę historię, że pod koniec książki, tak na prawdę nie było wiadomo kto życzył głównej bohaterce dobrze, a kto źle. Cały czas jestem zdezorientowana komu można zaufać, a kogo lepiej się pozbyć...

Właśnie takie było zakończenie książki zatytułowanej "Republika smoka", którą napisała Rebecca F. Kuang. Sprawiła, że wszystko przewróciło się do góry nogami, a poraniona psychicznie jak i fizycznie Rin, ponownie musiała podjąć decyzję, która w kolejnym tomie zadecyduje o jej życiu lub śmierci.

OKŁADKA

Wydawnictwo Fabryka Słów postanowiło, że książkę zatytułowaną "Republika smoka", którą napisała Rebecca F. Kuang, wyda w dwóch wersjach. Tym razem trafiła mi się druga z nich, przez co przed sobą widzę grube tomiszcze, z okładką, na której widnieje postać dziewczyny oraz feniksa. Tło jest jasne, podchodzące kolorystycznie pod biel. Dziewczyna w swojej lewej dłoni trzyma kulę ognia, zaś w prawej dzierży ognisty miecz. Jej wzrok jest poważny, widać w nim zdecydowanie i determinację, a u boku z feniksem wygląda jeszcze bardziej zjawiskowo.

Tytuł oraz imię i nazwisko autorki umieszczono w błyszczącym kole w górnym lewym rogu. Jest widoczne, zwłaszcza, że zostało umieszczone w większej części na białym tle. 

Jeśli mam być szczera, bardziej podoba mi się druga wersja okładki, ale... nie można mieć wszystkiego!

MOJA OCENA

Fabuła: 4/5

Język: 5/5

Bohaterowie: 5/5

Zakończenie: 5/5

Wrażenia wizualne: 3,5/5

*Ocena ogólna: Warto przeczytać

Książkę mogłam przeczytać i zrecenzować na tym blogu dzięki życzliwości wydawnictwa Fabryka Słów za co bardzo serdecznie dziękuję!

*ocena ogólna jest oceną SUBIEKTYWNĄ a nie średnią arytmetyczną


You Might Also Like

0 Comments

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!