Rozliczenie z Twitcha w Polsce. Jak to zrobić?

Wydaje mi się, że to pytanie zadaje sobie większość osób, które mają podpisaną umowę Towarzysza na Twitchu. Dlaczego wymieniłam tu jedynie Towarzysza? Mam wrażenie, że osoby, które osiągnęły ten drugi pułap czyli Partnera, mają już od tego ludzi, biura rachunkowe, lub wiedzę umożliwiającą ogarnąć to samemu.

Jestem dziewczyną, której dzięki wsparciu innych, udało się osiągnąć Towarzysza. Ranga ta pozwala mi zarabiać na tym, co lubię robić najbardziej czyli na graniu, pisaniu recenzji na żywo, a także zwykłej pogadance z widzami.

Dochody z subskrypcji kanału, reklam na streamie, bitsów, cheerów itd. są sumowane na Twitchu i po przekroczeniu 100$, Twitch zobowiązany jest wypłacić kasę na konto bankowe, które podaliśmy w umowie.

Ponadto są jeszcze donacje, z których też trzeba się będzie rozliczyć w odpowiednim momencie.

Pytanie jak to zrobić?

Rok 2020 był dla mnie trudnym rokiem pod względem rozliczenia z Twitchem o czym wspominałam na jednym ze swoich filmów na You Tubie.

To właśnie w marcu 2020 roku otrzymałam pierwszy raz rozliczenie z Twitchem określane tajemniczym mianem "Form 1042-S" i zaczęłam się zastanawiać, co w ogóle z tym fantem zrobić. Jak się z tego rozliczyć. PIT-37, PIT-36, a może jeszcze coś innego?

Nie będę ukrywać, że pytałam każdego kogo mogłam by uzyskać jakiekolwiek informacje na ten temat. Zaczynając od swoich znajomych "po fachu", kończąc na osobach mających status Partnera, które w moim mniemaniu powinny mieć jakiekolwiek pojęcie na ten temat.

Nie zdawałam sobie sprawy, że spotkam się ze ścianą. Najczęstsze odpowiedzi jakie otrzymywałam, gdy wychodziłam z pytaniem, jak mam się z tego rozliczyć to:

- Nie wiem

- Nie wiem, mam od tego ludzi

- Nie rozliczam się z tego

Być może nie raziłoby mnie to tak w oczy, gdyby nie fakt, że osoby, których odpowiedzią była ta pierwsza z wymienionych, mają swoje community od kilku lat, posiadają status Partnera i osiągają większe dochody niż ja. Skąd to wiem? Cóż... ogląda się to i tamto i widzi jakie kwoty napływają i jak w dziesiątkach na jednym streamie przybywa subskrypcji.

Zrozumiałabym, gdyby padła ta druga odpowiedź. Robi to ktoś inny. Aczkolwiek nawet w takim przypadku, przecież możemy poprosić biuro rachunkowe o kopię rozliczenia do rąk własnych, jakąś... dla samych siebie. I możemy mieć przed twarzą to, co ktoś nam policzył. Czy tak ciężko jest spojrzeć w te papiery i samemu spróbować to zrozumieć? BA! Czy tak ciężko chociaż odpowiedzieć jaki to rodzaj PITu?

Gdyby ktoś mnie o to zapytał, nie miałabym problemu by sięgnąć do teczki z dokumentami, by spojrzeć jaki to rodzaj rozliczenia, a uwierzcie, że już samo to ułatwiłoby potencjalnie potrzebującej osobie sprawę.

Byłoby mi nawet głupio i czułabym się jak ostatni cham, mając te papiery przed sobą i nie napisać chociaż - "Słuchaj, nie mam zielonego pojęcia jak to jest rozliczone, ale to się robi w PIT-36".

Uważam, że pytając kogo się dało, osoby te dały mi delikatnie do zrozumienia coś w postaci

Oxi radź sobie sama i spierdalaj. Gówno mnie obchodzi Twoje rozliczenie.

Nazywajmy rzeczy po imieniu. Tak się właśnie poczułam, kiedy dostawałam odpowiedź, że ktoś nie wie, a jego liczba widzów, subskrypcje i donacje mówiły same za siebie, że nie ma bata i ta osoba MUSI się z tego rozliczyć. 

Oczywiście były osoby, które tak jak ja miały tego dochodu, co pies napłakał i nie miały zielonego pojęcia jak to ogarnąć. Nie którzy to olewali inni szukali wsparcia tak jak ja u mądrzejszych od siebie, jednak podsumowując każdy był w tak samo czarnej dupie jak ja.

W moim życiu pojawiły się także osoby, które coś tam wiedziały, robiły to rozliczenie na własny sposób i dzieliły się tym, co sami zdołali wyłuskać z Internetu - a ostrzegam - nie ma tego wiele. 

Jak zatem sobie z tym poradziłam?

NIJAK.

Z pomocą swojego kolegi rozliczyłam się rok temu. Od otrzymania Form 1042-S do momentu rozliczenia minęły dwa miesiące stresu, płaczu, bezsilności, strachu i tak na prawdę zrobiłam coś, co uważałam na tamten moment za najlepsze rozwiązanie. Zawiesiłam swoją działalność na Twitchu.

Codziennie dostawałam pytania "Kiedy stream" i co miesiąc ci bardziej natarczywi, kupowali na moim kanale subskrypcje, mimo że prosiłam by tego nie robić, gdyż każdy sub zbliżał mnie do przekroczenia 100$, a gdyby to się stało, to na 100% dostałabym na kolejny rok ponownie rozliczenie, z którego nijak potrafiłam się rozliczyć.

Kiedy wysłałam swoje rozliczenie autentycznie się popłakałam. Byłam zmęczona tym ciągłym poszukiwaniem informacji w Internecie, który milczy na ten temat. Czułam się jeszcze gorzej pytając innych i prosząc o pomoc. Czułam się jak jakiś... pasożyt i nachalny debil. Po chyba piętnastu zapytaniach, przestałam pytać. Mój poziom upokorzenia był już zbyt wysoki i przedstawianie swojego problemu szesnastej osobie wykończyłoby mnie doszczętnie.

Niektórzy z Was mogą sobie pomyśleć - ej no robisz problem tam gdzie go nie ma, to tylko rozliczenie.

Dla mnie to było "AŻ" rozliczenie i byłam wykończona psychicznie. Każdego dnia budziłam się z myślą by to zrobić, każdego dnia wiedziałam, że tego nie umiem, każdy dzień przybliżał mnie do terminu składania rozliczenia i każdy dzień uświadamiał mnie, że jeśli tego nie potrafię to nie powinnam tego robić.

Wyobraź sobie, że kochasz coś robić i z powodów prawnych musisz tę swoją działalność zatrzymać. Miłe? Nie. Stałam się kłębkiem nerwów. Do tego wybuchła pandemia w najgorszym momencie, gdyż biuro rachunkowe, które obiecało mi pomóc, musiało zostać zamknięte z powodu obostrzeń... Wystarczyłby jeden dzień wcześniej i może dziś nie powstałby ten wpis... 

Jak to zatem zrobić? Jak rozliczyć się z Twitcha w Polsce? 

NIE WIEM.

Ciągle poszukuję odpowiedzi. Dowiedziałam się kilku ciekawych informacji, chociażby takich, że w roku 2021 kwota wolna dla podatku od spadków i darowizn (do których moim zdaniem zaliczamy donacje) to 4 902 zł. Kwota ta nie może być przekroczona przez jedną osobę w przeciągu pięciu lat.

Przeczytałam również artykuł, w którym jest napisane, że jeśli Twój dochód w przeciągu miesiąca przekroczy 50% najniższego wynagrodzenia ( w tym roku jest to 2 800 brutto czyli jeśli przekroczy 1 400zł) to zobowiązany jesteś do założenia działalności gospodarczej. Jeśli ten próg nie zostanie przekroczony, to możesz sobie dalej działać bez rejestracji w urzędzie.

Niektórzy rozliczenie z Twitcha umieszczają na PIT-37 dodając je do dochodu z pracy jaką wykonują na co dzień. Inni rozliczają to w rubryce "Inne źródła", a jeszcze inni na PIT-36 i ZG. Gdzie jest poprawnie? Nie wiem.

Ponadto w moim przypadku kasa z Twitcha jest w dolarach, co zobowiązuje mnie do przewalutowania całego rozliczenia na złotówki. Pytanie tylko z jakim dniem to przeliczać? Ostatni dzień roku? A może każdą wpłatę przeliczać osobno, a potem to sumować?

Czy donacje faktycznie są darowizną? Jak wygląda podatek od darowizn jeśli nie znamy danych osobowych osoby, która dała nam darowiznę? Przecież takie coś trzeba wpisać w papierach.

Jest tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi. 

Chciałabym, aby ten post był nadzieją dla tych, którzy również mają ten sam problem, co ja i wydaje im się, że tylko oni mają pod górkę, że nikt nie chce im pomóc. Hej, jestem tu z Tobą i również zadaję sobie te same pytania. Jestem początkująca i chciałabym się rozwijać, ale polskie prawo,a  raczej jego brak pod tym kątem mi to uniemożliwia. Chciałabym, żebyś wiedział/wiedziała że też staram się to jakoś ogarnąć. Wydaje mi się, że jeśli masz możliwość to udaj się do Biura Rachunkowego, popytaj, zbieraj informacje i staraj się wyłuskać z nich to, co często się powtarza w wielu artykułach bo być może właśnie to jest odpowiedzią na nasze rozterki.

Zostawię tutaj linki do stron, które sama odnalazłam. Mam nadzieję, że Ci się przydadzą. Są to dosyć stare artykuły, ale nie znalazłam nowszych.

[PODATEK OD SPADKU I DAROWIZN]

[DZIAŁALNOŚĆ NIEREJESTROWANA 2020] 

[STREAMERZY KONTRA PODATKI] 

[PODATEK OD DAROWIZNY. ZOBACZ KIEDY TRZEBA GO ZAPŁACIĆ]

[JAK ROZLICZYĆ SIĘ Z NAPIWKÓW (DONATE?) PROSTO I NA TEMAT]

Na sam koniec chciałabym jeszcze napisać, że tak na prawdę musicie liczyć sami na siebie. Nikt Wam nie pomoże, a jeszcze rok później przyjdzie do Was z takim samym pytaniem. Spędziłam na szukaniu tych informacji MIESIĄCE! Poświęciłam swój wolny czas, na to, by rozwiązać swój problem, by zrozumieć. Zrezygnowałam z czytania książek, grania, ćwiczeń, języka angielskiego, spacerów, byleby tylko znaleźć coś sensownego. To były godziny męczącego przeglądania Internetu tylko po to, by za rok te osoby, które odpowiadały mi, że maja to rozliczenie w dupie, pytały jak to zrobiłam.

Poczułam się jak taki parobek. Małe chińskie dziecko, które cały rok zapierdala za miskę ryżu, by potem podać swojemu panu wszystko na tacy i żeby broń Boże się nie przemęczył. W momencie kiedy to ja srałam żarem i wiele nocy przeryczałam w poduszkę z bezsilności inni chichotali na swoich streamach i świetnie się bawili, a potem z pokorą następnego roku pisali do mnie czy wiem jak to ogarnąć... 

Dlatego tym postem chcę wesprzeć na duchu tych, którzy w tym roku się z tym borykają i szukają odpowiedzi, ale również po to, by ci leniwi, co jeszcze rok temu mieli wszystko w dupie, poczuli chociaż odrobinę skruchy i wstydu. 

Mam nadzieję, że rzuciłam Wam jakimiś informacjami na tacy byście sobie rączek nie pobrudzili i nie zmarnowali swojego cennego czasu tak jak zrobiłam to ja. Niech Wam na zdrowie wyjdzie TFU!

Natomiast wszyscy ci, którzy czują się zagubieni i zdezorientowani... Nie jesteście z tym sami. Ja tak jak Wy szukam nadal odpowiedzi i staram się to ogarnąć w jak najbardziej dobry sposób. Szukam rozwiązań i  byłabym ogromnie wdzięczna, gdyby pod tym postem utworzyło się coś na wzór dyskusji, wymiany informacji, zdań, słów wsparcia.

Kończąc, chcę zaznaczyć, że:

Post ten jest moimi przemyśleniami na temat rozliczenia z Twitcha w Polsce. Wszelkie zawarte tutaj informacje nie są sprawdzone, co do prawidłowości rozliczenia, dlatego wszelkie próby zrobienia tego w sposób poprawny musicie ogarnąć sami. Moje przemyślenia nie mają swojego odzwierciedlenia w prawdziwości tego, co tu napisane. Są to jedynie domysły, spostrzeżenia i luźna rozkmina na temat tego jak to może wyglądać, ale w sumie nie musi.