­
­
Andrzej Sapkowski - Wiedźmin. Wieża Jaskółki - Oxfordka

Andrzej Sapkowski - Wiedźmin. Wieża Jaskółki

Andrzej Sapkowski - Wiedźmin. Wieża Jaskółki


INFORMACJE OGÓLNE

Autor: Andrzej Sapkowski

Tytuł: Wiedźmin. Wieża Jaskółki

Liczba stron: 428

Wydawnictwo: Super Nowa

Kategoria: Fantastyka

Tłumaczenie:

ISBN: 978-83-7578-003-8

OPIS

Ten tom zdecydowanie jest tomem poświęconym Ciri. Dziewczyna jest ranna i ledwo żywa. W takim stanie znajduje ją pustelnik Vysogota, który postanawia się nią zaopiekować. Oboje połączy nić przyjaźni, która sprawi, że Ciri zdecyduje się opowiedzieć swoją historię pustelnikowi.

Geralt natomiast, wraz ze swoją kompanią, uciekają z armii królowej Meve, po czym kierują się w stronę Gór Amell, by odnaleźć druidów. Wszystkie kroki wiedźmina mają go przybliżyć do odnalezienia Ciri, jednak czy tak się stanie?

Co wydarzy się w tym tomie? Czy Geraltowi uda się w końcu odszukać dziewczynę? Jak Yennefer chce pomóc Ciri? Czy pościg za dziewczyną nadal trwa?

"Wiedźmin. Wieża Jaskółki", która napisał Andrzej Sapkowski, to jedna z obszerniejszych części Wiedźmina. Czy skusicie się, by po nią sięgnąć?

MOJE WRAŻENIA

To bardzo wielowątkowy tom. Odważę się napisać, że skupiony głównie na Ciri, która w pewien sposób przejmuje rolę narratora i opowiada o swoich przygodach pustelnikowi Vysogocie, u którego tymczasowo przebywa, po tym jak ten odnajduje ją ranną.

Córka Pavetty z biegiem czasu dochodzi do siebie, a jej relacje z pustelnikiem zacieśniają się na tyle, by dziewczyna zechciała opowiedzieć mu swoją historię.

Na podstawie jej zwierzeń mamy wgląd w to, jak toczyły się jej losy. Wiemy z kim i gdzie była. Co robiła, jak się czuła. Vysogota natomiast pełnił rolę osoby, która słucha, nie ocenia, a skłania do refleksji i zastanowienia się jakie decyzje były słuszne, a jakie nie.

"Gdyby tego dnia po zmroku ktoś podkradł się do chaty z zapadniętą strzechą, gdyby zajrzał przez szparę w okiennicy, zobaczyłby w skąpo oświetlonym wnętrzu białobrodego starca, w skupieniu słuchającego opowieści popielatowłosej dziewczyny siedzącej na kłodzie przy kominie. Spostrzegłby, że dziewczyna mówi wolno, jak gdyby z trudem znajdowała słowa, że nerwowo pociera zeszpecony paskudną blizną policzek, że przeplata długimi momentami milczenia opowieść o swych losach. (...)
Ale tego nikt nie mógł zobaczyć ani tym bardziej usłyszeć. Chata z zapadniętą i omszałą strzechą była dobrze ukryta wśród mgieł, na moczarach, na które nikt nie odważał się zapuszczać."

Jesteśmy również obserwatorami przygód Geralta i jego drużyny, a także mamy wgląd na to, co dzieje się z Yennefer. Oboje bardzo mocno chcą zapewnić Ciri bezpieczeństwo, wpierw jednak musza ją odnaleźć.

Na jakie poświęcenia zdecyduje się czarodziejka? Gdzie Geralta i jego kompanię poniosą nogi? Czy w końcu odnajdą córkę Pavetty?  Jak długo Ciri ma zamiar przebywać w chacie pustelnika? Ta część spodoba się z pewnością osobom, które narzekały na niedosyt Ciri. W książce "Wiedźmin. Wieża Jaskółki", którą napisał Andrzej Sapkowski, jest jej na prawdę sporo, zważywszy na to, że to właśnie dziewczyna staje się tutaj jakoby głównym narratorem tej opowieści!

Było to ciekawe doświadczenie przeskakiwać z wątku na wątek. Czasem otrzymywaliśmy jedno wydarzenie z życia Ciri, by za chwilę przenieść się do Yennefer przebywającej na Skellige. Dzięki temu zabiegowi, fabuła mnie nie męczyła, gdyż za każdym razem, gdy wydawało mi się, że fabuła zaczyna się ciągnąć, przeskakiwaliśmy do innego bohatera.

W książce "Wiedźmin. Wieża Jaskółki", którą napisał Andrzej Sapkowski, nie zabraknie dynamicznych akcji, zwłaszcza na samym końcu, gdzie Ciri będzie miała okazję spotkać się z Bonhartem i jego kompanią. To będzie wyjątkowy wątek, pełen zwrotów akcji i napiętej atmosfery.

"Jeziora nie widział, cała kotlina, jak wrzący kocioł czarownic, wypełniona była mgłą.
Ale Bonhart wiedział, że dziewczyna tam jest.
Czuł to."

Bywało, ze byłam zmęczona i historia najzwyczajniej w świecie mi się dłużyła jednak, aby zagłębić się w ten świat całkowicie, wydaje mi się, że było to koniecznie. Przedstawić jak najwięcej szczegółów, opowiedzieć dokładnie, co i jak się działo. Może to być odtrącające, z drugiej jednak strony intrygujące i zachęcające do sięgnięcia po kolejny tom przygód Wiedźmina.

Jak będzie w Waszym przypadku? Czy dacie ponieść się wyobraźni i razem z pisarzem przeniesiecie się do świata przez niego wykreowanego? Na pierwszy rzut oka widać, że ten konkretny tom jest inny. Napisany nieco inaczej, ale to nie znaczy, że jest gorszy,. Dowiadujemy się z niego o wszystkim tym, czego nie wiedzieliśmy dotychczas o Ciri. Widzimy jej przemianę z małej przestraszonej dziewczynki, w  młodą, dorosłą kobietę, która nie boi się użyć miecza by zabić.

Wydaje mi się również, że z nieco innej perspektywy możemy ujrzeć Yennefer. Wyniosłą, dumną, zdawać by się mogło, że nie interesującą się losem innych, tymczasem tutaj jesteśmy świadkami tego, jak kobieta jest w stanie poświęcić na prawdę wiele, tylko po to by odnaleźć Ciri. Możemy zaobserwować jak czarodziejce zależy na dziewczynie, którą uważa niemal za swoją córkę, za która jest odpowiedzialna.

Jak zatem potoczą się losy naszych bohaterów? Czy wszystko pójdzie zgodnie z ich oczekiwaniami? Gdzie zaprowadzi ich przeznaczenie? Jeśli chcecie znać odpowiedzi na te pytania, koniecznie musicie sięgnąć po tę pozycję!

OKŁADKA

Tym razem na okładce widnieje jedna z bardziej rozpoznawalnych postaci, czyli Triss. Rudowłosa lub też czerwonowłosa czarodziejka, która ma spięte włosy w luźny kok. Patrzy gdzieś w bok, a z jej prawej ręki  wychodzi poświata, pewnie jakiś czar, który w każdej chwili może rzucić. 

Tło standardowo jest czerwone, lekko przechodzące moim zdaniem w brąz, a nawet czerń. Tytuł książki, a przynajmniej jego część jest wypukła, tak samo jak imię i nazwisko autora, znajdujące się w górnej części książki.

Jest to jedna z moich ulubionych ilustracji tej serii i cieszę się, że wydawcy postanowili umieścić Triss na jednej z okładek książek o Wiedźminie.

MOJA OCENA

Fabuła: 5/5

Bohaterowie: 5/5

Język: 5/5

Zakończenie: 5/5

Wrażenia wizualne: 5/5

*Ocena ogólna: Koniecznie musisz przeczytać

*ocena ogólna jest oceną SUBIEKTYWNĄ a nie średnią arytmetyczną

You Might Also Like

0 Comments

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!