CM

Wojciech Kulawski - Między światami

Wojciech Kulawski - Między światami
 

INFORMACJE OGÓLNE

Autor: Wojciech Kulawski

Tytuł: Między światami

Liczba stron: 303

Wydawnictwo: CM

Kategoria: Kryminał

Tłumaczenie: - 

ISBN: 978-83-67240-93-2

OPIS

Biznes Leona Kowalskiego nie prosperuje zbyt dobrze, jednak wydalony z policji musi w jakiś sposób zarabiać pieniądze na życie. Kiedy już wydaje mu się, że czas zamknąć jego biuro detektywistyczne i znaleźć coś innego, w jego progu pojawiają się dwie osoby. Pierwszą z nich jest młoda kobieta Monika, która wręcz oznajmia Leonowi, że będzie u niego pracować, natomiast drugą osobą jest programista, który prosi mężczyznę o pomoc w odnalezieniu swojej dziewczyny.

Monika szybko wciela się w rolę asystentki nawet nie pytając Leona o pozwolenie, zaś chłopak nie szczędzi grosza na odnalezienie swojej partnerki. Śledztwo to powiązane będzie z pewnym uniwersyteckim projektem mającym elementy zjawisk paranormalnych. W jaki sposób oba te wątki się ze sobą połączą? Koniecznie przeczytajcie tę książkę!

MOJE WRAŻENIA

"Między światami", którą napisał Wojciech Kulawski jest drugą książką autora, którą miałam okazję przeczytać. Już przy pierwszej pozycji fabularnie bardzo mocno się wciągnęłam i miałam nadzieję, że tak samo będę zaskoczona zakończeniem tejże pozycji. 

Nie mogę napisać, że się zawiodłam, ponieważ było dokładnie tak jak się spodziewałam. Niestety niektóre z moich domysłów się potwierdzały  i sprawiały, że od czasu do czasu z małym wyprzedzeniem wiedziałam, co może nastąpić za chwilę.

Zacznijmy jednak od początku. Leon Kowalski jest głównym bohaterem książki "Między światami", którą napisał Wojciech Kulawski. Po wydaleniu z policji, postanowił otworzyć własne biuro detektywistyczne i zająć się śledztwami zleconymi mu przez jego klientów. Szkopuł w tym, że Leon nie miał klientów. Nikt nie był zainteresowany jego działalnością, nikt do niego nie przychodził, nikt niczego mu nie zlecał. 

"- Mam mnóstwo znajomości i kontaktów, poproszę kumpli, żeby podesłali mi jakichś klientów do biura - przekonywał Kowal, choć czuł, że traci grunt pod nogami, a stan jego poczucia wartości sięga mulistego dna."

W miarę upływu czasu jego środki finansowe topniały, małżonka od dłuższego czasu namawiała go, by w końcu zamknął ten nierentowny biznes i zajął się czymś innym, a on sam z coraz większą rezygnacją szedł do pracy z nadzieją, że może pewnego dnia ktoś zapuka do jego drzwi.

Dzień ten nadszedł, gdy mężczyzna był bliski zamknięcia swojego biura. Do jego drzwi zapukała młoda, piękna kobieta, która przedstawiła się jako Monika Wójcik. Pewna siebie, można rzec trochę arogancka, oznajmiła, że przysłano ją z urzędu i ma zamiar pracować dla Leona. Mężczyzna prawie ją wyprasza kiedy do drzwi puka kolejny gość. 

Tym razem mężczyzna poznaje młodego programistę Kamila Roznera, który przyszedł do biura detektywistycznego Leona, by zlecić mu znalezienie jego dziewczyny. Stan biura jaki zastaje nie budzi zaufania i główny bohater czuje jak pierwszy klient wymyka mu się z rąk. W tej chwili do akcji rusza przebojowa Monika, która od razu wciela się w rolę asystentki Leona, dzięki czemu Kamil czuje, że trafił jednak w dobre ręce.

Chłopak płaci niemałą zaliczkę za odnalezienie swojej dziewczyny, natomiast Kowalski postanawia sprostać temu zleceniu widząc w tym szansę odbicia się od finansowego dna.

"- Nie jestem szczególnie bogaty, ale jako programista nie narzekam na brak pieniędzy. To jest dziesięć tysięcy na początek. Jeśli znajdzie pan Magdę, dołożę dwadzieścia pięć tysięcy."

Książka "Między światami", którą napisał Wojciech Kulawski jest podzielona na dwie osie czasu. Tą która dzieje się tu i teraz, oraz tą, która miała miejsce nieco wcześniej. W tej drugiej mamy przedstawione dwie kobiety doktorantki, która postanowiły połączyć siły i razem udowodnić istnienie zjawisk paranormalnych. Z pomocą grupki studentów i nowoczesnej technologii badały takie zjawiska jak telepatia, psychokineza czy też prekognicja. To, co odkryją, sprawi, że świat może zacząć wyglądać całkiem inaczej i nie będzie już taki jaki znamy dotychczas.

Co jednak sprawiło, że oba te wątki się ze sobą łączą? Co badania dwóch doktorantek mają wspólnego z zaginięciem dziewczyny Roznera? Skąd wzięła się Monika? Czy Leon będzie zmuszony zamknąć swoje biuro detektywistyczne? Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na te pytania, to musicie sięgnąć po tę pozycję.

Przyznam szczerze, że bardzo wciągnęła mnie fabuła tej książki, pomysł na historię, jej prowadzenie, ale! Tak, musiałam tutaj dać jakieś "ale". W książce "Między światami", którą napisał Wojciech Kulawski, było coś, co powodowało, że tak na prawdę pozycja ta wydawała mi się być powtórką z rozrywki, ale ukrytą pod płaszczykiem nowych postaci, miejsca i lekko zmodyfikowanego wątku. O co dokładnie mi chodzi?

"Musiała zacząć działać, zanim będzie za późno. Zrobić coś dla siebie. Pójść do fryzjera albo zapisać się na siłownię. I przede wszystkim należało uświadomić mężowi, kim tak naprawdę jest Monika Wójcik."

Otóż zauważyłam pewną zbieżność pomiędzy książką "Między światami", a "Patostreamerami" autorstwa Wojciecha Kulawskiego. W obu tych pozycjach powtarzał się schemat kobiety czującej się zdradzoną i tej, która ma dwuznaczne zamiary względem głównego bohatera. Miałam również wrażenie, że obie te książki, będą miały bardzo podobny finał. Czy się nie myliłam? Tego musicie dowiedzieć się sami.

Uważam, że Wojciech Kulawski, pisząc książkę "Między światami", ponownie musiał zrobić wnikliwy reaschearch na temat wielu aspektów, które dla mnie osobiście są jak czarna magia. Zjawiska paranormalne, łączenie ich z technologią... to są tematy kompletnie mi nieznane, ale również budujące napięcie, trzymające czytelnika w niepewności.

Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Główny wątek fabularny był niesamowicie ciekawy i bardzo chciałam się dowiedzieć jak cała ta historia się zakończy. Muszę przyznać, że bywały momenty zaskakujące i autor na prawdę potrafi wzbudzić w czytelniku ciekawość.

"- A ja głupi jej ufałem - wykrztusił ledwie słyszalnym głosem. Z goryczą uzmysłowił sobie własną naiwność"

Trochę obawiam się, że pisarz może wpaść w pętle podobnych schematów. To było moje drugie spotkanie z twórczością Wojciecha Kulawsiego, a już teraz dostrzegałam wiele podobieństw, które po prostu mogły naprowadzić czytelnika mniej więcej na to, jak prawdopodobnie będzie wyglądać zarys głównej fabuły. Niejednokrotnie miałam takie - "tutaj też?", "znowu to samo?".... Także na to zwróciłabym uwagę, by wyłapywać te momenty i starać się jakoś nie doprowadzać do podobnych sytuacji, ponieważ człowiek może się poczuć jakby odgrzewał starego kotleta, tylko podanego nieco inaczej.

Po za tym muszę przyznać, że autor ma talent do prowadzenia fabuły, jej przedstawiania, trzymania czytelnika w niepewności i utrzymywania jego uwagi. Ponadto styl w jakim została napisana książka "Między światami", którą napisał Wojciech Kulawski, jest bardzo prosty, nie męczący i przyjemny. Postacie zostały bardzo dobrze przedstawione, każda z nich reprezentowała inny wachlarz cech charakteru, każda była oryginalna i jedyna w swoim rodzaju. 

Nie pozostaje mi nic innego jak serdecznie Was zachęcić, byście sięgnęli po te pozycję! Uważam, że miło spędzicie przy niej czas, być może coś Was tutaj zaskoczy, a i główny wątek jest bardzo intrygujący! Cieszę się ogromnie, że mogłam sięgnąć po tę pozycję i przeżyć razem z Leonem na prawdę fascynujące i wręcz niewyobrażalne chwile.

OKŁADKA

Zdecydowanie nie moje klimaty. Na okładce zauważyć można wiele nakładających się na siebie obrazów. Chmury, zamknięte oczy, jakaś ramka umieszczona na środku ilustracji...

Po przeczytaniu książki "Między światami", którą napisał Wojciech Kulawski, można się domyśleć, co mniej więcej przedstawia obraz. Zauważyć tam można ciąg cyfr, pewną zamazaną postać, w jasnej poświacie... Są tam chmury i coś na kształt  kamieni? 

Na prawdę czuję, że ta ilustracja jest bardzo chaotyczna i ciężko przedstawić całokształt tego zdjęcia. Jakie są Wasze odczucia na ten temat? Dajcie znać w komentarzach! 

MOJA OCENA

Fabuła: 4,5/5

Bohaterowie: 4/5

Język: 5/5

Zakończenie: 4/5

Wrażenia wizualne: 2/5

*Ocena ogólna: Warto przeczytać

Książka przeczytana w ramach współpracy z autorem za co bardzo serdecznie dziękuję!

*ocena ogólna jest oceną SUBIEKTYWNĄ a nie średnią arytmetyczną

You Might Also Like

0 Comments

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!