Magdalena Kordel - Uroczystko


Autor: Magdalena Kordel
Tytuł: Uroczysko
Liczba stron: 378
Wydawnictwo: Znak
Kategoria: Obyczaj

Uroczysko. Miejsce, które pokochałam i nie piszę tego ze względu na autorkę, którą miałam przyjemność poznać osobiście i została ochrzczona mianem mojej Matki Literackiej. Piszę to po przeczytaniu "Uroczyska" i poznania historii Mai oraz osób, które przewijały się przez całą książkę. Po spotkaniu z Anielcią, Marysią, weterynarzem Czarkiem czy Jagodą. Każdy bohater tej książki był potrzebny, nadawał sens fabule i wprowadzał cząstkę siebie do opowieści. Wydaje mi się, że to własnie od tej książki powinnam zacząć swoją przygodę z serią Malownicze. Niestety tak się nie stało i wybiegłam nieco w przyszłość, jednakże to nie wpłynęło diametralnie na moje odczucia, zwłaszcza jeśli w ten świat wchodzi się po na prawdę długim czasie.
Główną bohaterką jest Maja, która niebawem będzie zmuszona wychowywać samotnie piętnastoletnią córkę Marysię, a to za sprawą tego, że jej mąż znalazł sobie inną kobietę.
Przed nią sprawa rozwodowa, rozhisteryzowana nastolatka, rodzice dziwnie się zachowujący, a ona sama przez te wszystkie problemy nie potrafi skupić się na pracy, gdzie ma ręce pełne roboty. Kobieta nie jest w stanie udźwignąć tak wiele na raz. Na dodatek tego wszystkiego jej niedługo były mąż Igor, informuje ją, jakby od niechcenia, że stracili dom, który zastawił pod hipotekę, biorąc kredyt bez wiedzy małżonki.
Pozbawiona miejsca zamieszkania, zdradzona przez męża, zmęczona życiem i wiecznymi fochami córki, postanawia odsapnąć i wyjechać do Malowniczego, gdzie jej rodzice odziedziczyli po cioci Klaudii dom. Majka chce wyjechać by poukładać sobie wszystko w głowie i taką wersję przedstawia rodzicom. Prawda jest jednak nieco inna.
Pozostawiając pod opieką dziadków swoją córkę, rusza w miejsce, gdzie ciężko o dobry zasięg w telefonie, dookoła góry, a w miasteczku każdy każdego zna. Jej głównym celem jest upić się do nieprzytomności i nie pamiętać niczego. Czy jej się uda? Kto zostanie jej kołem ratunkowym, którego chwyci się niepewnie, by później zdecydowanie trzymać się niego z całej siły?
W Malowniczem poznamy wiele życzliwych osób, ale również wścibskich i na swój sposób wrednych. Autorka serwuje nam "życie od podstaw". Razem z główną bohaterką, będziemy stawiać pierwsze kroki w nowym, lepszym świecie, który z tymczasowego, zamieni się w ten jeden jedyny. Dom niegdyś niezamieszkany, nagle stanie się jednym z najczęściej odwiedzanych domów w całym Malowniczem.
Maja sprawi, że każdy w jej czterech kątach będzie czuć się kochany, zrozumiany i potrzebny. Pozwolę sobie nawet stwierdzić, że my czytelnicy poczujemy coś na podobieństwo spokoju i poczucia bezpieczeństwa.
Możecie się śmiać, ale na prawdę czytając książki Magdy Kordel za każdym razem czuję się, jakbym odwiedziła starą rodzinę i przyjaciół, którzy zawsze przyjmą mnie z otwartymi ramionami.
Życie Mai nie jest usłane różami. Jest pełne wyboi, przeszkód, dołków i wszystkiego złego co może spotkać człowieka. Autorka w sposób powolny, aczkolwiek efektywny przechodzi razem z nami i główną bohaterką przez problemy życia codziennego i prowadzi nas do miejsca, gdzie wszystko wydaje się być łatwiejsze.
Jeśli macie gorszy dzień to ta książka będzie idealna. Pokazuje, że z każdej sytuacji jest wyjście. Trzeba tylko na spokojnie usiąść, przemyśleć kilka spraw i jeśli mamy obok kogoś kto chce nam pomóc, to nie odtrącać wyciągniętej dłoni, tylko ją przyjąć i pozwolić temu komuś, by nas wspierał w trudnych chwilach.
Być może kolejny raz się powtórzę, ale inaczej nie da się opisać twórczości Magdy Kordel. Przeczytałam, wydaje mi się, sporo książek jej autorstwa i w każdej z nich znalazłam pewien "balsam dla duszy". Po skończeniu danej książki, odczuwałam wewnętrzny spokój i swego rodzaju radość oraz przemożną chęć poznania takich ludzi na swojej drodze. Z pewnością tacy istnieją i zarówno sobie jak i Wam, życzę takich osób jak najwięcej, a tymczasem bardzo serdecznie zachęcam do sięgnięcia po "Uroczysko" byście mogli się dowiedzieć jak Maja wybrnie z kłopotów, które z dnia na dzień zaczęły się przed nią lawinowo piętrzyć.

Moja ocena: Warto przeczytać
Książka bierze udział w wyzwaniu:

1. Przeczytam tyle tyle mam wzrostu: (2,6 cm)

You Might Also Like

0 Comments

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!