Wrap up - podsumowanie styczeń 2018


Oto nadeszła ta chwila, gdy ponownie trzeba podsumować miesiąc. Pierwszy w tym roku i... pełen przyjemnych wydarzeń :)
Standardowo zacznijmy jednak od początku!

W tym miesiącu wypadłam ociupinkę lepiej niż w grudniu, a to za sprawą 5 przeczytanych książek (+1), co przekłada się na... i już szybko przeliczam....  1 734 stron (+163), w przeliczeniu  58 stron (+6) na dzień :) aż jestem ciekawa ile stron wyjdzie mi w lutym :)

Statystycznie obserwatorów na blogu przybyło!!!! Jest Was 127! (a było chyba 124...) Na Google+ jest 165 (+1) i boję się o tę jedną duszyczkę. Ta liczba jest przeklęta i szybko ucieka :D You Tube ponownie bardzo pozytywnie mnie zaskakuje. Kończąc grudzień, było 142 subskrybentów, a teraz? Teraz jest Was 162!!! (+20) jestem w szczerym szoku i bardzo doceniam to, że chcecie mnie oglądać i słuchać. Mam nadzieję, że moje gadanie jest zjadliwe, chociaż popełniam błędy językowe co niedawno zostało mi uświadomione.  Wiecie co powiedziałam w jednej z recenzji? "Książka ta jest nietuzinkowa bo ma aż 511 stron". :D co ma piernik do wiatraka? :D musiałam oczywiście się dokształcić i sprawdzić znaczenie słowa "nietuzinkowy" po kurna roku... Byłam przekonana, że to oznacza coś na bazie "nie mała" "sporych rozmiarów"... rozumiecie... a okazuje się, że to oznacza coś oryginalnego, niepowtarzalnego itd... czaicie? powiedziałam "Książka jest oryginalna bo ma aż 511 stron" :D ale beka :D Dobrze, że są ludzie, którzy zauważają takie smaczki :) i informują o tym w sposób kulturalny, a nie od razu od jełopów i kretynów wyzywają. Dziękuję.
Na Instagramie mam 127 followersów (+15) zaś Facebook zatrzymał się na 129 polubieniach (+2). Wszędzie na plus, każda nowa osoba niezmiernie mnie cieszy i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej. Czy będę miała lepszy dzień, czy gorszy :) a na Discordzie jest 13 osób w tym ja 14 :) 

Nowych książek nie było tak wiele jak w grudniu, aczkolwiek pojawiły się nowe książki na moich półkach. Są to:


- Victoria Schwab - Okrutna pieśń (od wyd. Czwarta Strona)

- Magdalena Kordel - Serce z piernika (zakup własny Biedronka)

- Jarosław Grzędowicz - Pan Lodowego Ogrodu. Tom 1 (zakup własny Kolporter)
- E. Lockhart - Kłamczucha (od wyd. Czwarta Strona)


- Allan Stratton - Powrót do domu (od Grupy Wydawniczej Foksal)
- Jarosław Grzędowicz- Pan Lodowego Ogrodu. Tom 2 (zakup własny Kolporter)

Nie wiem czy w lutym pobiję swój styczniowy rekord, a mianowicie 6 książek (-9), na pewno będą 2 książki, ale czy więcej? Pojęcia nie mam.


Najpopularniejszym postem w styczniu okazał się post o Czwartej Stronie, tajemniczych odwiedzinach, bullet journalu etc etc Musze Wam przyznać, że bardzo dziękuję za tak liczną aktywność pod tym postem, ponieważ był on dla mnie niesamowicie ważny i trochę bałam się go udostępnić w całości. Bałam się, że może jest tam coś napisane co inaczej ja rozumiem, a Wy inaczej to zinterpretujecie, jednak na chwilę obecną dostałam od Was masę miłych, motywujących i pięknych słów za co ogromnie jeszcze raz dziękuję!
Waszym najmniejszym zainteresowaniem zaś cieszył się post o książce Magdaleny Kordel - Anioł do wynajęcia

Odbijając się od książek i lądując w sferze gier, w styczniu nie grałam zbyt często w żadne gry. Na upartego podpinam tu PUBG oraz Bingo Blitz :)
Jeśli zaś chodzi o streamerów, to styczeń zdecydowanie należał do Nitka! Moje odkrycie-nieodkrycie, bo Nitka znam chociażby ze streamów u Kyca :) no ale jednak. 
Będąc przy grach, zapraszam Was na swój Discord https://discord.gg/ZfkjT6Y Banda 13 pozytywnych wariatów, a w tym rozgardiaszu ja i wszystko o czym chcecie pisać. Bez cenzury, ale z pewnymi granicami dobrego smaku :) Do tego ludziska mają dodatkowe "przyjemności" typu, wybór zdjęcia na Instagram, blog, przedpremierowe czytanie postów, oraz oglądanie filmów :D No i ogólnie :D luźne pogadanki, gdzie nie rozgranicza się ludzi na recenzentów, graczy, czytelników itd, tylko się po prostu jest sobą. o!

Co działo się jeszcze w styczniu? Otóż! Pragnę Was poinformować, że... coś o czym kiedyś marzyłam, nagle spełniło się... niemalże od tak. Zanim ktokolwiek zaczął czytać moje wypociny, zanim zrozumiałam, że na tym blogu pozostanę dłużej niż na rok, zawsze chciałam mieć współpracę z pewnym wydawnictwem. Była to dla mnie perspektywa dalece odległa, wręcz niemożliwa, do tego czuję się mega odpowiedzialnie, ponieważ w żadnym razie nie chcę wyjść na totalnego kretyna no i w ogóle...  bardzo dziękuję Julicie ze znanego Wam pewnie, niestety już nieistniejącego portalu - Polacy nie gęsi i swoich autorów mają. Za wsparcie, dobre słowo i dodanie otuchy, kiedy swoje jakże ciężko napisane słowa, z drżącą ręką wysłałam do wydawnictwa.... FABRYKA SŁÓW! Tak!!! otrzymałam pozytywną odpowiedź jeśli chodzi o współpracę z Fabryką Słów! Jestem szalenie szczęśliwa, a z drugiej strony szalenie przerażona :D to jak być przez cały czas na dywaniku u dyrektorki i starać się wypaść jak najlepiej, chociaż wiadomo, że są gorsze i lepsze dni.  Mam nadzieję, że sprostam i zarówno ja jak i wydawnictwo będzie zadowolone. 
W styczniu otrzymałam również swoją pierwszą zakładkę magnetyczną Epic Page, którą dostałam od Czwartej Strony wraz z książką Okrutna Pieśń :)  Zabrzmi to śmiesznie, ale nie wiem z czego bardziej się cieszyłam :D zakładki czy książki.

No i to by było na tyle jeśli chodzi o styczeń. Uważam ten miesiąc za zamknięty i otwieram się na luty :) Co przyniesie? Mam nadzieję, że same dobrocie :) Jak u Was przedstawiał się styczeń? co czytaliście? co polecacie? a co odradzacie? jakie macie plany na luty? :)

You Might Also Like

16 Comments

  1. Dobrze, że styczeń miałaś udany i że udało Ci się nawiązać współpracę z wydawnictwem i tym samym spełniłaś swoje marzenie. ;) Życzę Ci, aby luty był równie udany! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie w styczniu też 5 przeczytanych książek! Gratuluję nowej współpracy i zazdroszczę tej "Okrutnej pieśni" no :D Chociaż jeszcze bardziej ma ochotę na "Powrót do domu", wszystko przez Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Ci się spodoba! :) jeśli już sięgniesz po książkę, koniecznie daj znać!

      Usuń
  3. Piękne statystyki. Gratuluję i oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje wymarzonej współpracy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wyników i osobistych osiagniec. Zaczytanego stycznia :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana chyba lutego :), ale dziękuję :)

      Usuń
    2. Pardon i dziekuje za korekte :). Zdecydowanie zaczytanego lutego ;).

      Usuń
    3. Nie ma za co :) każdemu się zdarza :) ja na przykład w pracy na zleceniach notorycznie piszę, że jest 8 miesiąc roku :P

      Usuń
  6. gratuluję kolejnej współpracy!:)
    Fabrykę Słów też bardzo lubię, głównie za Pilipiuka - właśnie czekam na premierę "Wampira z KC" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja u Fabryki kocham serię o Kate Daniels. Z resztą pewnie zauważyłaś, zarówno na prywatnym koncie fb jak i bloga, że szaleje :) no dobra, jescze na Insta i na Discordzie :D

      Usuń
  7. No no gratuluje sukcesów! Styczeń okazał się być dla Ciebie bardzo owocny, super :)
    Czaje się na "Okrutną pieśń" ale chyba poczekam grzecznie aż cała seria będzie wydana i wtedy do niej zasiądę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co się orientuję następna część pojawi się pod koniec tego roku, ale polecam :)

      Usuń

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!