Andrzej Sapkowski - Wiedźmin. Miecz przeznaczenia

Andrzej Sapkowski - Wiedźmin. Miecz przeznaczenia


INFORMACJE OGÓLNE


Autor: Andrzej Sapkowski

Tytuł: Wiedźmin. Miecz przeznaczenia

Liczba stron: 342

Wydawnictwo: Super Nowa

Kategoria: Fantastyka

Tłumaczenie: -

ISBN: 978-83-7578-029-1

OPIS


"Wiedźmin. Miecz przeznaczenia", którego autorem jest Andrzej Sapkowski, to kontynuacja losów wiedźmina Geralta. Tym razem przyjdzie nam się zetknąć ze smokiem, ale i nie tylko. Jak sam tytuł mówi - przeznaczenie idzie za wiedźminem krok w krok i nie opuszcza go ani na chwilę.

Przeznaczeniem jest spotkanie Geralta z Yennefer, jest nim również Dziecko Niespodzianka, ale czyż nie można tego samego powiedzieć o skrzyżowaniu się dróg Jaskra z Wiedźminem? 

To kolejna odsłona przygód Białego Wilka, pełna fantastycznych stworzeń, osadzona w wiejskich klimatach, tak bardzo przypominających te staropolskie. W końcu pisarz jest Polakiem, więc skojarzenie jak najbardziej pasujące. Przypadek? Nie sądzę. To przeznaczenie. Miecz przeznaczenia! 

MOJE WRAŻENIA


"Wiedźmin. Miecz przeznaczenia", którego autorem jest Andrzej Sapkowski, jest moim drugim spotkaniem z twórczością tego pisarza jak i Geraltem, o którym mowa w książce. Tym razem będziemy mogli przeżyć wyprawę na mitycznego złotego smoka, ponownie zetkniemy się również z Yennefer oraz Dzieckiem Niespodzianką, a wszystko ubarwi swoją obecnością niezastąpiony Jaskier przez którego niejednokrotnie się uśmiałam.

Po raz kolejny i zapewne nie ostatni, muszę, ale to na prawdę muszę podkreślić, że stereotyp utworzony w mojej głowie jakoby Polacy nie potrafią pisać dobrych historii ponownie zostaje rozbity w pył. Autor fenomenalnie wykreował postacie w Wiedźminie. Każdy jest oryginalny i posiada własny wachlarz zachowań. Bohaterom przypisane są różne cechy charakteru, jak i drobiazgi, które niejednokrotnie autor podkreśla, tak że stają się czymś na wzór znaku rozpoznawczego.
 
Muszę przyznać, że obawiałam się trochę twórczości pana Andrzeja Sapkowskiego. Jako, że z Wiedźminem miałam do czynienia jedynie dzięki najnowszej grze, która nie ukrywajmy podbiła serca milionów ludzi na całym świecie w tym moje, bałam się, że historia Geralta spisana na kartach, może okazać się dla mnie toporna, że będę się męczyć czytając ją. Obawiałam się, że zostanę zasypana opisami wojen, spisków oraz intryg, a okazuje się, że moje obawy były nieuzasadnione. Książkę czytało się bardzo przyjemnie, czułam się jakbym uczestniczyła w świcie wykreowanym przez autora.

Ogromnie się cieszę, że pisarz umieścił w Wiedźminie kogoś takiego jak Jaskier. Określiłabym tę postać mianem "Pozytywnego idioty i lojalnego przyjaciela". Ubarwiał swoją obecnością całą historię i z jeszcze większym zaciekawieniem czytałam tę pozycję, gdy w pobliżu znajdował się światowej sławy poeta Jaskier.

"- Za co ona ciebie tak? Coś przeskrobał, Jaskier?- Normalnie – wzruszył ramionami trubadur. - Wymaga monogamii, jedna z drugą, a sama rzuca w człowieka cudzymi spodniami. Słyszałeś, co o mnie wykrzykiwała? Na bogów, ja też znam takie, które ładniej odmawiają, niż ona daje, ale nie krzyczę o tym po ulicach. Idziemy stąd."

Jak sam tytuł mówi "Wiedźmin. Miecz przeznaczenia", którego autorem jest Andrzej Sapkowski, w tym cyklu przez całą książkę przewija się przeznaczenie, a odnosi się ono głównie do Ciri - Dziecka Niespodzianki, która została przeznaczona Geraltowi. Wiedźmin jednak nie wierzy w przeznaczenie, co niejednokrotnie podkreśla.

Czy los spłata mu figla i pokaże mu co myśli o jego braku wiary w przeznaczenie? Jaki los spotka złotego smoka i dlaczego tak wiele osób chce go zabić? Jak pisarz przedstawi nam losy Ciri? Jeśli jesteście ciekawi, to koniecznie musicie sięgnąć po tę pozycję!

Książkę czytało się przyjemnie i szybko. Okraszona humorem, zwrotami akcji i ciekawymi wątkami tylko wzmagała mój apetyt na dalsze losy Wiedźmina. W porównaniu do pierwszego tomu w książce "Wiedźmin. Miecz przeznaczenia", Andrzej Sapkowski bardziej skupił się na postaciach i ich perypetiach, aniżeli na walkach z potworami. 

Możemy poznać driady, czarodziejów, smoki i wiele innych stworzeń oraz ludzi. Autor prezentuje ich wady oraz zalety. Niczego nie brakuje, ani nie ma w nadmiarze, można by rzec, że jest idealnie. Jeśli ktoś jeszcze nie zapoznał się z historią Geralta, to serdecznie zapraszam do nadrobienia zaległości, ponieważ moim zdaniem warto zapoznać się z twórczością Sapkowskiego, jak i poznać bliżej postać o której ostatnio głośno na całym świecie dzięki grze "Wiedźmin 3. Dziki Gon". Uważam, że nie pożałujecie czasu spędzonego przy tej lekturze, a może i pokochacie "Wiesia" równie mocno jak ja.

OKŁADKA

Na uwagę zasługują również grafika. Osobiście mam wydanie z 2011 roku i bardzo sobie chwalę tego typu okładki. Najnowsze wydanie szybko się niszczy nawet jeśli książkę przeczyta się raz i odłoży na półkę ona sama... niszczeje. Te zaś są gładkie, połyskliwe i na każdej z części znajduje się inna postać. 

Zastanawia mnie dlaczego w książce "Wiedźmin. Miecz przeznaczenia", którego autorem jest Andrzej Sapkowski, wydawnictwo umieściło Zoltana. Nie było o nim mowy w książce. Nawet małej wzmianki. Gdybym to ja miała decydować, umieściłabym na szacie graficznej Ciri, ponieważ to o niej jest dosyć sporo treści.

Okładka, tak samo jak jej poprzedniczka ma tło w odcieniu ciemnej czerwieni, imię i nazwisko autora oraz tytuł są wypukłe, natomiast postać widnieje na samym środku ilustracji, dzierżąc w dłoni miecz i łypiąc na obserwatora groźnie.

Ta wersja okładek była, jest i prawdopodobnie zostanie moją ulubioną wersją. Czy ta konkretna szata graficzna jest Wam równie bliska jak mi? Dajcie znać!

MOJA OCENA


Fabuła: 5/5

Bohaterowie: 5/5

Język: 5/5

Zakończenie: 5/5

Wrażenia wizualne: 5/5

*Ocena ogólna: Koniecznie musisz przeczytać

*ocena ogólna jest oceną SUBIEKTYWNĄ a nie średnią arytmetyczną

You Might Also Like

6 Comments

  1. Różne opinie o Wiedźminie czytałam. Jedne pozytywne inne wręcz przeciwnie. Ja bardzo lubię całą sagę, chociaż po zakończeniu był lekki niedosyt. Ale w ogólnym rozrachunku jestem na tak, więc czytaj dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie spotkałam się z negatywną opinią. Ewentualnie nad oceną, która część jest lepsza :, ale pewnie wszystko przede mną :)

      Usuń
  2. Fajnie jest przeczytać recenzję kogoś, kto "Wiedźmina" czyta pierwszy raz :) Takie świeże spojrzenie. Ja z całą sagą zapoznałam się 14 lat temu... Kupa czasu, ale to wciąż jedna z moich ulubionych lektur.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja tak mam jeśli chodzi o Pottera :) czytałam go w wieku 13 lat :) Kuuupa czasu :) Cieszę się, że Ci się spodobało moje spojrzenie na Wiesia, jak mam w zwyczaju go nazywać :)

      Usuń
  3. A Wiedźmin przede mną. Dosłownie, bo już stoi i czeka na półce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede mną jeszcze 5 książek :) także nie narzekam :)

      Usuń

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!