Andrzej Sapkowski - Wiedźmin. Ostatnie życzenie.
INFORMACJE OGÓLNE
Autor: Andrzej Sapkowski
Tytuł: Wiedźmin. Ostatnie życzenie
Liczba stron: 286
Wydawnictwo: Super Nowa
Kategoria: Fantastyka
Tłumaczenie: -
ISBN: 978-83-7578-028-4
OPIS
Książka "Wiedźmin. Ostatnie życzenie", którą napisał Andrzej Sapkowski to pierwsza część opowieści opisującej losy Wiedźmina Geralta. Ów wiedźmin aby przeżyć, szukał potworów, które zabijał, by potem otrzymać za nie zapłatę w pobliskich wioskach.
Tak też jego drogi skrzyżowały się z wieloma postaciami, w tym z czarnowłosą czarodziejką Yennefer. Niektórzy bohaterowie są już dobrze znani Geraltowi, a my śledzimy jedynie ich poczynania.
Ta książka to skarbnica słowiańskich potworów i wierzeń, okraszona iście wiejskimi opisami przyrody z fenomenalną historią Wiedźmina walczącego z potworami.
To świat pełen magii, w którym wszystko może się wydarzyć. Nawet dżin spełniający życzenia.
MOJE WRAŻENIA
Ciężko jest recenzować książkę napisaną przez polskiego pisarza, która znana jest na całym świecie. Na jej podstawie stworzono chociażby polski film oraz serial wyprodukowany przez Netflix. Ponadto zrobiono serię gier, w które zarówno ja jak i ludzie na całym świecie z pasą się zagrywają.
Chyba nikt nie spodziewał się tak ogromnego sukcesu polskiego pisarza i tym trudniej jest ocenić twórczość autora, którego książki, a przede wszystkim historię Geralta z Rivii pokochały miliony na całym świecie.
Spróbujmy jednak odnieść się do dzieła pana Andrzeja Sapkowskiego, który napisał Wiedźmina. O tym kim tak na prawdę jest Wiedźmin, dowiadujemy się poniekąd z samej fabuły. Pisarz nie podaje nam suchych faktów o bohaterach prócz ich opisu wyglądu. Całej reszty dowiadujemy się podczas czytania książki.
Jak już napisałam wyżej, głównym bohaterem jest Geralt z Rivii - Wiedźmin, który swoimi usługami zabijania potworów, zdobywa pieniądze na życie i małe przyjemności. Tak też przedstawiane są jego losy. Ze wsi do wsi, z miasta do miasta, Wiedźmin szuka ludzi, którzy zapłacą mu za pozbycie się potwora. W ten sposób jesteśmy świadkami jak Geralt walczy ze strzygą, a raczej jak próbuje przemienić ją w królewnę.
"- Królewna jak królewna. Chuda. I głupawa taka jakaś. Płacze bez ustanku. I sika w łóżko. Ale Foltest mówi, że to się jej odmieni. Myślę, że nie na gorsze, co, Geralt?"
Możemy przeczytać o jego podróży ze słynnym trubadurem Jaskrem, którego ciągle musi wyciągać z tarapatów. Jak okaże się w kolejnych częściach Wiedźmina, rozpocznie się także bardzo ważny wątek, który swoją kontynuację będzie miał w dalszych tomach opisujących losy Geralta.
Widać, że pisarz już wcześniej wiedział, że nie poprzestanie na opowieści jednotomowej, dlatego pewne wątki przedstawiane w książce "Wiedźmin. Ostatnie życzenie", którą napisał Andrzej Sapkowski, będą miały swoją kontynuację w kolejnych tomach.
W pozycji tej będzie miało miejsce kilka kulminacyjnych wątków, w tym także odnalezienie przez Jaskra dżina, który zapoczątkował znajomość Geralta i Yennefer. To na ich wątku fabularnym zakończy się pierwszy tom pozostawiając czytelników w napięciu.
Nie chciałabym zbyt dużo pisać o tym, co znajdziecie w książce "Wiedźmin. Ostatnie życzenie", którą napisał Andrzej Sapkowski, gdyż tak na prawdę sama podróż Wiedźmina jest wielką przygodą i to na trasie dzieją się ciekawe rzeczy. Właśnie tak opisałabym tę książkę. Jako przygodę w podróży.
"Wiedźmin spotykał w życiu złodziei wyglądających jak rajcy miejscy, rajców wyglądających jak proszalne dziady, nierządnice wyglądające jak królewny, królewny wyglądające jak cielne krowy i królów wyglądających jak złodzieje."
Obawiałam się sięgnąć po tę pozycję. Bałam się, że język i styl autora będzie dla mnie zbyt toporny do ogarnięcia. Nic bardziej mylnego! Książkę czytało mi się nad podziw dobrze! Język był przystępny i lekki przez co książkę "Wiedźmin. Ostatnie życzenie", którą napisał Andrzej Sapkowski czytało mi się na prawdę dobrze.
Czytając recenzje innych czytelników, często natykałam się na zwrot "opowiadań", jakby książka składała się ze zlepków kilku luźnych historii, w których głównym bohaterem jest Geralt.
Jeśli tak właśnie jest w rzeczywistości to autor jest mistrzem łączenia wątków na tyle umiejętnie, że każda historia jest spójna z poprzednią. W ogóle nie odczułam, by były to osobne wątki, które pisarz wpakował do jednego wora.
Czy polecam książkę "Wiedźmin. Ostatnie życzenie", którą napisał Andrzej Sapkowski? Z całego serca tak! Jeśli lubicie czytać fantastykę, gdzie strony powieści są po brzegi wypełnione słowiańskimi stworzeniami, to ta pozycja jest przeznaczona zdecydowanie dla Was. Jestem przekonana, że na tym tomie nie skończy się Wasza znajomość z Geraltem z Rivii.
OKŁADKA
Bardzo zależało mi na tej wersji okładek głównie z dwóch powodów. Po pierwsze nie ma nic piękniejszego niż książka, której okładka przedstawia postacie prosto z inspirowanej książką gry "Wiedźmin. Ostatnie życzenie".
Po drugie, wiem od znajomych, którzy mają inne wersje okładek, że ich egzemplarze szybko się niszczą i książka nie wygląda dobrze. Skupmy się jednak na okładce i tym, co na niej widać.
Na grafice widać głównego bohatera, czyli Geralta. Ubrany jest w swój wiedźmiński strój, a w lewej dłoni trzyma miecz. Siwe włosy ma spięte z tyłu zaś jego sylwetka została uwieczniona w ruchu.
Tło ma odcienie czerni i czerwieni. Imię i nazwisko autora znajduje się w górnej części okładki natomiast tytuł w dolnej. Oba te elementy są wypukłe, co można poczuć przejeżdżając po nich palcem.
Według mnie okładka jest bardzo estetyczna i przyjemnie się na nią patrzy.
MOJA OCENA
Fabuła: 5/5
Bohaterowie: 5/5
Język: 5/5
Zakończenie: 5/5
Wrażenia wizualne: 5/5
*Ocena ogólna: Koniecznie musisz przeczytać
*ocena ogólna jest oceną SUBIEKTYWNĄ a nie średnią arytmetyczną
21 Comments
Innej opinii się nawet nie spodziewałem! :D Jednak nie zgadzać się można z przeinaczeniami w grze, gdyby nie książki to gier by nie było! :P
OdpowiedzUsuńW tym sęk, że przywykłam do wersji komputerowej i to ona mi pasowała :D chociaż muszę zdradzić, że cieszę się, że nie wszystko co było w grze jest w książkach. Bo zaryczałabym się na śmierć chyba :D
Usuń"Wiedźmina" Kojarzę główne z gier i to tylko dzięki mojemu narzeczonemu, który swojego czasu dość często w to grał :) Sama książka - choć fantastykę wolę w nieco innej postaci - to jednak w tym tytule jest coś, co sprawia, że mam na nią ogromną ochotę :)
OdpowiedzUsuńZarówno grę (narzeczony wie co dobre) jak i książkę polecam.
UsuńŚwietne są te opowiadania, ja niedawno skończyłam Miecz Przeznaczenia, też super i od razu przeszłam do Krwi Elfów. I czuję, że już ten tom jest inny, oczywiście nie mam na myśli, że gorszy, po prostu INNY. Już nie są to luźne opowiadania, że raz Gerald jest tam, a raz siam, tylko taka cała historia się toczy i taki fajny klimat jest:D Bym dziś czytała, ale muszę sprzątać nowe mieszkanie, a w przerwach nadrabiam czytanie blogów:)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć na swojej półce całą historię Wiedźmina. Mam nadzieje, że kiedyś mi się to uda i ciekawa jestem co jest w kolejnych częściach :) oraz czy Sezon burz jakoś odbiega od reszty książek, bo z tego co się orientuję to został wydany po bardzo długiej przerwie.
Usuńgenialna seria! a "Sezon burz" z tego co pamiętam opowiadał o tym co było PRZED tym wszystkim :)/Karolina
OdpowiedzUsuńJak przeczytam wszystkie 7 części to zabiorę się za sezon :) akurat mam znajomego, który ma tę część więc nie będzie problemu. Szkoda, że te okładki szybko niszczeją bo bym kupiła...
UsuńOoooo.. :) Kiedyś i za tę serię się wezmę :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie :)
UsuńCzytałam i polecam każdemu. Świetnie się bawiłam przy jej czytaniu.
OdpowiedzUsuńNiech no wyjdzie jakieś lepsze wydanie :) Kcem mieć całą serię na swojej półce!
UsuńMam w domu całą serię (tzn. mąż ma), ale jakoś nie śpieszno mi z czytaniem :]
OdpowiedzUsuńMąż wie co dobre! Widzę nie tylko pod względem muzycznym, ale i książkowym :) chociaż pod kątem muzycznym bardziej na + :D
UsuńJak kiedyś Ci się przyśpieszy :D to daj znać. W ogóle w jakiej wersji masz całą serię? :) tzn mąż ma? :D
Cześć !
OdpowiedzUsuńPisałaś mi na FB w sprawie kolejnej wymianki, ale że nie mam dostępu do tego konta ( rozważam usunięcie strony), to odpiszę Ci tutaj :) Na razie nie mam w planach rozpoczynania nowej zabawy, myślałam o czymś takim dopiero na Dzień Kobiet.Ostatnio widziałam chyba ze trzy wymiany świąteczne u innych i wzięłam udział w jednej, także jak na razie mi wystarczy :)
PS Skąd wiem, że pisałaś, skoro nie zaglądam na stronę? Przychodzą mi powiadomienia na maila ;)
Uuuu daleki czas, ale poczekam :) zwłaszcza, że ostatnio troszkę u mnie wydatków i przez święta i inne... rzeczy.Dziękuję za odpowiedź :)
UsuńCzytałam i bardzo mi się podobała :D Mam też za sobą "Miecz przeznaczenia", który jest równie dobry :D
OdpowiedzUsuńMi się już mylą te historię: czy to z książki (i której), czy z serialu (i którego) ;) w każdym razie lubię ten świat, a przede wszystkim język - serio, te porównania to majstersztyk:)
OdpowiedzUsuńJak na kogoś kto osadził akcję w czasach gdzie "psy dupami szczekały" to faktycznie językowo jest to lekka przygoda. Bałam się właśnie, że językowo może mnie ta historia dobić. Jest wręcz odwrotnie. Ja jeszcze jestem po graniu w Dziki Gon, więc książki wchodzą jak złoto! :)
UsuńTo mój ulubiony tom przygód Wiedźmina. Ma najwięcej tej lekkości i jest dla mnie najciekawszy.
OdpowiedzUsuńWczoraj zaczęłam "Wieżę Jaskółki". Niestety w tym audiobooku nie ma już efektów dźwiękowych, więc troszkę gorzej jest mi wczuć się w historię, natomiast gdybym ja miała wytypować (póki co) ulubiony tom, to chyba byłby to "Czas pogardy" :)
UsuńJest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!