Wolność słowa i myśli według Fantazji #3

Kolejny wpis z cyklu "Wolności słowa i myśli", a raczej "wolności marudzenia ile wlezie" :D
Dzisiaj na celowniku mam znaną wszystkim niebieską łapkę, która niczym Merci wyraża więcej niż tysiąc słów... a na prawdę wyraża dwa - lubię to


Pojawia się w sferze Facebooka niemal na każdym kroku...
- Posty
- Zdjęcia
- Wydarzenia
- Strony (Polubcie moją :D jak jesteście pewni, że nie zwariujecie :D )



Chciałabym się głównie odnieść do postów, bo te czasem przekraczają ludzką głupotę... zarówno osób, które dany post wystawiają jak i go "lajkują".
Na co komu informacja, co zjadło się na śniadanie, o której poszło się do pracy, czy jaką sukienkę się ubrało? A ludzie jak te woły klikają "Lubię to" bo to przecież takie super, że pani X ma dziś kręcone włosy, a obiad zjadła w barze sto metrów od domu... oczywiście przymykam na to oko, zwłaszcza, że jesteśmy ludźmi i czasem takie "pierdu pierdu" pomaga nam się "wyładować", "nacieszyć"... no zwał jak zwał... Też czasem napiszę, że jadę tu i tam z tym i z tą, od tak bo cieszę się, że jadę... jednak niektóre "zalajkowania" wołają o pomstę do nieba i to dla nich właśnie stworzyłam ten post.


"23.02.1957 - 10.04.2015 Pani X zawsze w naszych sercach [*]" - odzew? "Lubię to." Na Boga jak można lubić śmierć czyjejś osoby!? To takie super, że ktoś odszedł z naszego świata, rodzina pogrąża się w żałobie, tęskni się, płacze... Polubię! Bo zmarła! NA BOGA co się dzieje z tym światem. 
Umiera Wam ktoś bliski - napiszcie na fb - moja babcia nie żyje, a potem to polubcie (już pomijam, że lubienie swoich postów jest czymś dla mnie dosyć zabawnym :D ja przynajmniej swoich nigdy nie lajkuje, bo po pierwsze po co po drugie posypałby się hejt w moim kierunku - uroki wsi :P )
Ktoś może mi teraz napisać, że czym więcej osób zalajkuje tym dalej post poniesie. Jak dla mnie bullshit! Od tego raczej jest opcja "udostępnij", "lubię to" moim zdaniem, miało służyć ku wyrażeniu swojego zadowolenia, poparcia, że coś jest fajne i nam też się podoba (no chyba, że dla kogoś śmierć jest czymś radosnym - nie licząc faktu spotkania się z Bogiem i innymi bliskimi, którzy odeszli ze świata - o ile ktoś wierzy ofc)... Coraz częściej widzę posty gdzie ludzie chyba na ślepo klikają "lubię to" od tak, żeby inni wiedzieli, że dana osoba jest. Nie ważne jaka treść, ważne że zalajkowane...

Druga kwestia, do której odniosę się przy okazji. Na pewno macie w gronie swoich znajomych młodsze rodzeństwo, kuzynostwo... sąsiadkę młodszą o 10 lat... Kojarzycie te zdjęcia? Ja owszem...




Stykam się z takimi zdjęciami niemalże codziennie i codziennie te zdjęcia mają po kilkanaście polubień, czasem ktoś coś napisze... to zaczyna być gra "lubię to" a nie przycisk pomagający ustalić co nam się podoba. Trochę to dziecinne, trochę nie poważne, moim zdaniem na pewno głupie i nie potrzebne. Kiedy Facebook stawiał swoje pierwsze kroczki, chodziło o odszukanie znajomych nie tylko z Polski, ale i zagranicy. Było to miejsce gdzie można się było podzielić zdjęciem, wymienić kilka powitalnych słów osobie, której nie widziało się wiele lat... dziś fb jest tak komercyjny jak Kevin na święta. Znajdziemy tam gry, wydarzenia do których można dołączyć, strony, zdjęcia, posty te mądre i te głupie :P mini allegro :P chociażby strony gdzie ludzie ogłaszają sprzedaż lub wymianę książek :P gadu-gadu... słowem na fb jest wszystko :D 

Czy tęsknicie za skromnym facebookiem? a może dodalibyście jeszcze coś? Lubicie co popadnie? zwłaszcza, gdy ktoś odchodzi ze świata? ;/  Też stawialiście postanowienia ile lajków tyle zjecie pączków w tłusty czwartek? :D a może po obejrzeniu 10 zdjęć przypominających o Waszym dzieciństwie mieliście zalajkować, że Wasz rocznik 80-90' był ostatnim, który miał super dzieciństwo? :D

Jak zwykle czekam na Wasze komentarze. Co o tym sądzicie? Też Was to rusza? Podzielcie się swoimi odczuciami na ten temat :) Pozdrawiam :)

You Might Also Like

11 Comments

  1. Śmieszne jest też lubienie wpisów o nieprzyjemnych decyzjach czy złych wieściach z mediów - dziwnie można tę łapkę wówczas zinterpretować. :P Czy wpis nam się podoba, ze względu na wartość merytoryczną, czy też się zwyczajnie zgadzamy z jego przesłaniem, if you know what I mean. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I know what U mean :D Dziś jest rocznica tragedii w Smoleńsku, pewnie też kilkanaście tysięcy osób polubiło ten fakt :P I tak jak napisałeś nie wiadomo jakie pobudki nimi targały :D

      Usuń
    2. Nie denerwuj mnie, nie przeglądałem serwisów informacyjnych od 8 kwietnia i nie będę przeglądał aż do poniedziałku, bo jest wszędzie jak zwykle tylko Smoleńsk i Smoleńsk. :C

      Usuń
  2. Myślę, ze każdy ma swój rozsądek i klika Lubię to, kiedy ma taką potrzebę i z czegoś to wynika. Jednak zdecydowanie są takie sytuacje jak np. śmierć osoby, która jest dla mnie niezrozumiała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uff, najszczęśliwszy człowiek, to taki który nie ma facemordy! HA! :)
    Nie wypowiem się zatem zbyt obszernie, bo mnie ten problem nie dotyczy :)
    Jest taki świetny obrazek, który mnie strasznie bawi i pasuje do tematu.. http://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2015/01/513554d58a4c0ba88bca37377d44b5ee.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buahahahhah :d aż sobie chyba udostępnię na fb xDDDD

      Usuń
  4. Na facebooka wchodzę tylko po to, aby komuś coś napisać lub po prostu, by wejść w grupę mojej klasy, gdzie pojawiają się jakieś informacje dotyczące "co do szkoły" itp.
    Zazwyczaj staram się na to nie wchodzić.
    I zgadzam się z tobą, co do tego lubię śmierć czyjejś osoby, naprawdę?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jacy czasami ludzie są bezmyślni... całe szczęście, że nie mam Facebooka.
    Co za idiota miałby lubić katastrofę smoleńską, albo jakąś inną tragedię?
    To jest po prostu... tragiczne ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz takich idiotów jest więcej niż myślisz...

      Usuń
  6. Wydaje mi się, że niektórzy ludzie - nie mówię że każdy - głupieją od Facebooka. Ja mam tylko Google+ i Chomika, a inne konta mi niepotrzebne. Być może ludzie nie wiedzą co ze sobą zrobić, dlatego klikają w niebieską łapę, bo tak im wygodnie. Już nie liczą się rzeczy, które są oczywiste dla człowieka, tylko pierdoły ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami mam wrażenie, że przycisk "lubię to" służy także jako "tak, zgadzam się"..

      Usuń

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!