Co nowego w maju.
Jak zawsze na początku miesiąca, mam zbyt duże wymagania wobec siebie, by na podsumowaniu napisać, że wyszło mizernie. Tym razem będzie pewnie tak samo, jednak chce teraz swoją "mizerność" udokumentować. To takie moje małe plany odnośnie tego co chciałabym, żeby się w maju pojawiło na blogu, jednak wiadomo. Plany nie zawsze są odzwierciedleniem rzeczywistości, która niejednokrotnie kopie nas po czterech literach.
Ja jak zwykle się rozpisuje za bardzo nie wiadomo o czym, a dalej nie wiadomo do czego dążę dlatego bez zbędnych ceregieli przechodzę do meritum.
Maj chciałabym poświęcić przede wszystkim na przeczytanie książek, które znajdują się na mojej prywatnej półce. Jedne z nich będą przeze mnie czytane po raz "milionowy" inne otworze pierwszy raz i dopiero zapoznam się z bohaterami i ich perypetiami.
Planowany stosik na maj przedstawia się następująco:
1. J.R.R. Tolkien - Niedokończone opowieści
2. J.R.R. Tolkien - Silmarillion
3. J.R.R. Tolkien - Opowieści z niebezpiecznego królestwa
4. C.J. Daugherty - Zagrożeni
5. C.J. Daugherty - Dziedzictwo
6. Nina Reichter - Ostatnia spowiedź
7. J.K. Rowling - Harry Potter i Książę Półkrwi
8. J.K Rowling - Harry Potter i Insygnia Śmierci
9. J.K. Rowling - Harry Potter i Czara Ognia
10. J.K. Rowling - Harry Potter i Komnata Tajemnic
11. J.K. Rowling - Harry Potter i Kamień Filozoficzny
12. Taherch Mafi - Dotyk Julii
13. David Baldacci - Zdążyć na Boże Narodzenie
14. Sara Shepard - Sekrety
Ostatnią pozycję już zaczęłam czytać... co prawda wolę filmową odsłonę kłamczuch, jednak książkową też nie wzgardzę, mimo paru mankamentów, które ranią moje serce :D
Kiedy tylko ją przeczytam, postaram się (pamiętajcie! ja się POSTARAM!) Oddać ją do biblioteki NIE WYPOŻYCZAJĄC niczego nowego! Jeśli ktoś w miesiącu maj zobaczy, że jakaś książka bierze udział w wyzwaniu bibliotecznym nie licząc dwóch pierwszych czyli Wilczycy, którą przeczytałam wczoraj i Sekretów, może mnie udusić! :D
W tym miesiącu mam zakończyć również poprawki swojego opowiadania, na które z niewiadomych mi powodów czeka moja koleżanka Karolina - na prawdę niezbadane są jej pokłady wyobraźni... :D Do poprawki zostały mi eeee.... 62 rozdziały... a dni jak wiadomo mamy 31 :D czyli dwa rozdzialiki na dzień... oj będzie ciężko... ;/
Czy ukaże się coś nowego? Fajnie by było, ale tego obiecać Wam nie mogę... W dalszym ciągu poszukuję pierwszej części Gobelinu jak i 3 oraz 7 części Harrego Pottera po rozsądnych dla mnie cenach. Chcę również częściej tu przebywać nie tylko odświeżając stronę i patrzeć czy ktoś coś napisał, ale również sama naskrobać coś do kogoś. Blogowanie nie polega na egoistycznym wpatrywaniu się w własne statystyki, ale dzieleniu się swoją radością z innymi, a póki co czuję, że Was ostro zaniedbałam przez ostatnie dwa miesiące i jest mi z tym cholernie źle.
Po głowie chodzi mi małe odświeżenie wyglądu strony, jak i rozpoczęcie wideo recenzji, ale do tego to chyba długo będę się jeszcze nastawiać...
Po za tym? chyba już nic... sama nie wiem... pomysłów przychodzi mi do głowy miliony, a tylko niewielka ich część wychodzi na światło dzienne. Dlatego pomimo tego co tu napisałam, nie spodziewajcie się gruszek na wierzbie i słoni na złotym łańcuchu czy jak to się tam mówi ( za moich czasów ulubiona "riposta" nauczyciela do ucznia :D co to on w domu ma :D)
To tyle. Ja zabieram się za... eeee... nie wiem za co ale pewnie za coś się wezmę. Życzę Wam udanej majóweczki! :)
22 Comments
Harry <3 Seria o Julii natomiast kompletnie mnie nie przekonała, również twórczość Tolkiena była dla mnie nie do przełknięcia. Zagrożonych posiadam, lecz zabiorę się za lekturę dopiero po przeczytaniu wcześniejszych części :D
OdpowiedzUsuńMiłego czytania!
Tolkien jest katorżniczy jeśli chodzi o opisy... ale fabularnie go lubię. Julia jest książką którą wygrałam i szczerze jeszcze jej nie przeczytałam. Czytając jedynie to co było napisane z tyłu, już mi się podoba, no ale zobaczymy :)
UsuńJa też biorę się za Harryego!
OdpowiedzUsuńTyle lat czekał na półeczce!! :D
Ach jak mi się podoba ten stosik :) Czytałam HP i Dziedzictwo, a poluję na Zagrożonych :) Harrego po przystępnej cenie poszukaj tutaj, dołącz do grupy, często ktoś sprzedaje - https://www.facebook.com/groups/155770677873461/?fref=nf :) miłego maja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za namiary już dołączam do grupy :)
Usuńten stosik jest z mojej półki. Hmmm to większa część tego co właściwie posiadam :D
O tak, Harry <3 Życzę powodzenia w realizowaniu swoich czytelniczych planów:)
OdpowiedzUsuńA "Zagrożonych" mam u siebie i ubolewam, że na razie nie mam czasu po tę książkę sięgnąć
.
Hoho, wysoko postawiłaś sobie poprzeczkę ;) Z przedstawionych przez Ciebie książek czytałam tylko Harrego (który baardzo mi się podobał) i "Dotyk Julii" (byłam pozytywnie zaskoczona formą tej książki, ale miała też małe minusy). Życzę owocnego czytania i pamiętaj - nie ilość, a jakość i zadowolenie są najważniejsze! :)
OdpowiedzUsuńA no wysoko :) kiedyś czytałam jedną książkę góra 4 dni. Teraz ten czas wydłuża się nawet do 3 tygodni i nie jestem z tego zadowolona. Zdaję sobie sprawę, że to głównie moja wina... a to gry, a to się nie chce, a to jakiś film... mam nadzieję, że chociaż w połowie podołam swojemu wyzwaniu. Jeśli chodzi o ważniejszą jakość a nie ilość to się z Tobą zgodzę, jednak jak tu się nie zachwycać, jak prawie wszystkie te książki są jakościowo - moim zdaniem - dobre :D
UsuńŚliczne książeczki <3
OdpowiedzUsuńTeż bym w sumie musiała przypomnieć sobie Harry'ego. Koniecznie.
"Dotyk Julii" jest wspaniały, uwielbiam tę książkę. Ciekawi mnie "Zdążyć na Boże Narodzenie". A "Ostatnia spowiedź" czeka na półce <3
Radości w maju!
Stosik bardzo duuuży. Harrego znam jedynie z filmów i jakoś nie ciągnie mnie by to zmieniać, ale Tobie życzę udenej lektury :)
OdpowiedzUsuńHarry Potter forever <3
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj czytam całą serię w wakacje, kiedy nic ciekawszego nie wpada mi w ręce ;)
Dorotka :)
"Harry Potter"! <3 "Dotyk Julii" czytałam - nie jest zła, kocham Warnera, ale w scenach miłosnych bywa przesłodzona. Też ostatnio chciałabym się zająć własną półką, tyle nieprzeczytanych książek... Nawet sobie takie postanowienie zrobiłam :3 Och, ja też muszę unikać bibliotek, ale czy to moja wina, że tak mnie kuszą? :C Życzę Ci powodzenia! :D
OdpowiedzUsuńKuszą jak diabli! ja czasme sobie nawet robiłam z biblioteki poczekalnie autobusowa :D zamiast na PKS to chodu do biblioteki :D a potem miałam problem z upchaniem wszystkich pozycji w plecak :D
UsuńHarry Potter to zdecydowanie moja ukochana seria, jest ze mną już od dzieciństwa :). Za Tolkiena muszę wreszcie się wziąc... Uwielbiam filmy na podstawie LOTR czy Hobbita, ale czytanie książek ciągle odkładam, głównie przez to, że czekają na mojej półeczce, a ja ciągle wypożyczam coś nowego i gonią mnie terminy oddania książek :/.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego czytania i pozdrawiam! :)
Skąd ja znam to uczucie :) ja właśnie mam ostatnią książkę z biblioteki i jak ją oddam niech się wali i pali a nie wypożyczę kolejnych tylko się za swoje składy zabiore :)
UsuńNie żebym ci nie kibicowała, ale i tak wypożyczysz coś z biblioteki :D Ślicznie masz tutaj. Wchodząc na tego bloga czuje się taką zwartość, determinację, zaangażowanie i porządek. W dwóch pozostałych mniej.
OdpowiedzUsuńMyślę, że z tym majowym wyzwaniem sobie poradzisz, zwłaszcza, że większość to pozycje, które już chyba znasz na pamięć :D
O jejku, jak dawno mnie tutaj nie było O.o
OdpowiedzUsuńSama ostatnio zaniedbałam komentowanie u innych, tragedia :(
Ale książkowo masz bardzo ładny ten maj :) Podkradłabym "Dotyk Julii" oraz "Ostatnią spowiedź". A kolejne części "Wybranych" pożyczone od koleżanki, stoją grzecznie na półce ^^
Z tym nie-wypożyczaniem to różnie bywa. Sama pokazałam w stosiku kilka książek, za kilka dni odwiedziłam bibliotekę, i stosik powiększył się o 6 książek ! :D Tak to ja :))
Ale Tobie życzę wytrwania w tym postanowieniu :))
uwielbiam "dotyk julii" <3 ostatnia część jest rewelacyjna! Poza tym czytałam dziedzictwo, mam wszystkie części na półce, ale jeszcze trzeciej nie przeczytałam
OdpowiedzUsuńNie polecam "Ostatniej spowiedzi" według mnie jedna z najgorszych książek jakie kiedykolwiek czytałam
Nawet nie wiedziałam, że "Dotyk Julii" ma jakąś kontynuację. Jak przeczytam i mi się spodoba to na pewno będę szukać dalszych części!
UsuńHarry Potter! Tolkien! PLL! *ślini się*
OdpowiedzUsuńDotyk Julii mnie rozczarował - bohaterka ciągle zachwyca się, jaki-to-ten-koleś-jakiś-nie-pamiętam-imienia jest dla niej dobry i w ogóle jaka ona jest biedna :(. Też byłabym biedna, jakbym nie mogła za cholerę nikogo dotknąć, no ale błagam xD książka ma u mnie 4/10 niestety, wyszło jak wyszło :D
Pozdrawiam ☺
Ten "Dotyk Julii" mnie intryguje, chyba przeczyta. Wstyd się przyznać, ale ja Tolkiena nigdy nie ruszyłam, tzn ruszyłam, ale jakoś nie mogłam przebrnąć... no nic, kiedyś muszę to nadrobić!
OdpowiedzUsuńZapraszam:
https://notreportefeuille.blogspot.com
"Ostatnia spowiedź"- baaaardzo chcę przeczytać :D Harrego kocham miłością dogłębną, ale czytałam tylko 4 części, w wakacje mam zamiar skończyć całą serię, podobnie z resztą jak "Władcę...", tylko tu jest nieco gorzej, bo czytałam jedynie część pierwszą :D
OdpowiedzUsuńJest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!