Libster Blog Award #4
Bez zbędnych wyjaśnień. Do zabawy zaprosiła mnie Agnes Dolores za co jej bardzo dziękuję :)
Oto pytania na jakie odpowiem :)
1. Czy zdarzyło się już, że swoją miłością do książek zaszczepiłeś/łaś inne osoby?
Wydaje mi się, że kuzynkę oraz koleżankę. Czasem pytają co mam ciekawego na półce bo by poczytały co jest dla mnie miłym zaskoczeniem.
2. Czy jest taka książka, która lubisz, a zarazem nienawidzisz?
Nie ma chyba takiej, którą jednocześnie bym lubiła, ale też nienawidziła, chociaż jeśli dłużej się zastanowię to chyba jest to seria Pretty Litte Liars. Ciekawi mnie jej zakończenie oraz perypetie dziewczyn, ale są też takie chwile kiedy książkę rzuciłabym przez całą szerokość pokoju.
3. Wolisz kupować, czy wypożyczać książki?
Kiedyś uwielbiałam wypożyczać i widzieć te rosnące słupki na mojej karcie bibliotecznej. Od jakichś 3-4 lat kiedy to sama zaczęłam coś pisać i od roku kiedy to postanowiłam zakupić swojego prywatnego Pottera zdecydowanie wolę książki kupować, co nie oznacza, że bibliotekę omijam szerokim łukiem :)
4. Czy kierujesz się zasadą "nie oceniaj książki po okładce"?
Czasem tak, a czasem nie. Zależy czy coś o danej książce wiem... Jedną z moich ulubionych serii odnalazłam dzięki znajomemu, a okładka wcale nie należy do pamiętliwych i rzucających się w oczy. Po za tym zanim np coś wypożyczę, kieruję się bardziej mini streszczeniem umieszczonym na tyłach okładki.
5. Jakie cechy według ciebie powinna mieć idealna książka?
Powinna mieć to co nie mieści się w głowie :D Jestem zwolennikiem fantasy więc jedynie na tych książkach będę się opierać w tym pytaniu. Moim zdaniem idealna książka to ta, w której świat przedstawiony jest wyraźnie opisany, wręcz namacalny. Główni bohaterowie wykreowani w sposób szczegółowy, zaś fabuła musi się kleić składnie. Nie gardzę małym dreszczem emocji, wątkiem miłosnym oraz sporą dawką neologizmów. Jednym słowem uwielbiam fantasy tak wybujałe tak niewyobrażalne, że ludzkie pojęcie przechodzi. Do tego książka musi przekraczać minimum te 400 stron i nie zanudzać swoją treścią milionem opisów przyrody czy ciągłymi dialogami. Wszystkiego musi być tyle samo...
Ach te moje wymagania :D
6. Jaki masz stosunek do lektur szkolnych?
Kiedy to było! :D Czytałam bo musiałam. Zwłaszcza ostatnie lata szkoły gdzie większą część przeważały książki o tematyce wojennej... jestem dusza wyobraźni nie lubię czytać czegoś realnego bo nie czuję tego... tego oderwania się właśnie od rzeczywistości...
7. Twój ulubiony cytat to ....
Jest ich wiele. Głównie z Harrego Pottera.
"Uśmiech losu można zobaczyć, nawet w tych najciemniejszych chwilach, jeśli tylko pamięta się, żeby zapalić światło..."
I dwa moje osobiste:
"Uśmiechnij się! Zawsze zdążysz mieć ponurą minę!"
"Nadzieja matką głupich! Ale jak na matkę przystało ta nigdy nas nie opuszcza"
8. Korzystasz z e-booka , jeśli tak to co o nim sądzisz?
Nie korzystam bo nie posiadam (tak? to o to małe urządzonko chodzi?) ogólnie jestem zwolennikiem książek tradycyjnych. Nie wiadomo kiedy w e-booka wkradnie się głodny wirus i zeżre wszystko w pieruny :D
9. Jakiej książki chciałbyś/abyś zobaczyć ekranizację?
Zdecydowanie i niepodważalnie dwie książki :P
1) Henry H. Neff - Gobelin (wszystkie części te przetłumaczone jak i jeszcze nie)
2) Licia Troisi - Wojny Świata Wynurzonego (wszystkie 3 części)
10. Czy masz jakiś specjalny kącik w domu do czytania książek?
Nie. Zazwyczaj czytam po północy w łóżku. Chyba, że książka jest ciekawa to zabieram ją wszędzie ze sobą i czytam po kawałku :D
11. Czy zdarza Ci się czytać książki w oryginale?
Nie miałam ku temu żadnej okazji... ale z chęcią przeczytałabym swoje ulubione książki w oryginale!
Jestem bardzo słaba w wymyślaniu pytań, dlatego drugą część pominę. Przypominam również, że bez wyrzutów sumienia możecie ospamiać mój blog Libsterami :D
No i zapraszam również na moją stronę na facebooku, żebyście byli na bieżąco co tutaj się dzieje :)
3 Comments
Też zdarza mi się czytać po północy w łóżku ;)
OdpowiedzUsuńMi również się to zdarza, szczególnie jak jestem sama w domu i mam ciszę i spokój :D a mieć na półce własnego Pottera to rzecz OBOWIĄZKOWA :)
OdpowiedzUsuń"Nadzieja matką głupich! Ale jak na matkę przystało ta nigdy nas nie opuszcza" - spodobało mi się ;DD
OdpowiedzUsuńJest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!