Antoine de Saint-Exupery - Mały Książę


Antoine de Saint-Exupery - Mały Książę


INFORMACJE OGÓLNE


Autor: Antoine de Saint-Exupery

Tytuł: Mały Książę

Liczba stron: 80

Wydawnictwo: Siedmioróg

Kategoria: Lit. dziecięca

Tłumaczenie: Marta Malicka

ISBN: 978-83-7791-349-9

OPIS


Tej książki chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Nawet na moim blogu. Wydana zanim się urodziłam, zanim w ogóle byłam w planie... ba! Nawet moich rodziców jeszcze nie było, a babcia była w takim wieku, że ta książka była kierowana właśnie do niej. "Mały Książę" autorstwa Antoine de Saint-Exupery to historia o chłopcu, który według narratora przybył na Ziemię z asteroidy nazwanej B 612 w poszukiwaniu przyjaciela. Zanim jednak dociera na naszą kulę ziemską, odwiedza inne, zamieszkałe przez różne postaci planety. Co zobaczy chłopiec podczas swoich podróży? Jakie pytania zada napotkanym osobom i jakie otrzyma odpowiedzi?

Książka ta skierowana jest dla młodszego odbiorcy, ale czy aby na pewno? Przekonajcie się sami!

MOJE WRAŻENIA


Zawsze chciałam mieć swój egzemplarz "Małego Księcia" i kiedy tylko nadarzyła się taka okazja w Biedronce, szybko z niej skorzystałam. Ta cienka, niepozorna lektura ma w sobie wiele mądrej treści i czasem nie chce się wierzyć, że jest skierowana dla dzieci. Oczywiście jak najbardziej jestem za tym, by czytać ją młodszemu pokoleniu, ponieważ jak mało która książka, "Mały Książę" napisany przez Antoine de Saint-Exupery zawiera w sobie wiele mądrych przemyśleń, które warto wpajać już od najmłodszych lat.

Siedząc w swoim pokoju, przed kupionym przez siebie komputerze, na kupionym przez siebie krześle, w ciuchach, które sama sobie wybrałam, czytałam "Małego Księcia" i łapałam się na tym jak z pozoru błahe pytania zadaje nasz główny bohater. Ile w tym małym człowieku jest ciekawości do świata, do rzeczy, które wydają nam się nie istotne. Nie zauważamy ich bo nie mamy czasu, ciągle do czegoś dążymy, a gdy to osiągamy, nie czujemy radości. Odhaczamy swoje cele jak minione dni w kalendarzu i nie często do nich wracamy, bo biegniemy dalej - przed siebie.

"Ludzie nie mają dziś czasu by dobrze cokolwiek poznać. Kupują gotowe rzeczy w sklepie. Ale ponieważ przyjaciół nie można kupić w sklepie, więc nie maja przyjaciół."


Ta książka pomimo tego, że została napisana tak dawno temu, ciągle porusza tematy nam nie obce. Można doszukać się w niej czegoś z czym aktualnie sami się stykamy. Nie od dziś wiadomo, że dzieci są szczere. Tak jak widzą świat, tak go opisują. Nie ma w nich kłamstwa, smutku, żądzy pieniądza. Są radosne, pełne ciekawości, w ich słowniku nie ma słowa "niemożliwe" o czym dorośli często zapominają. Zapominają o tym, by cieszyć się z małych rzeczy, by czerpać radość ze wszystkiego co ich otacza i czasem spojrzeć na świat oczami dziecka.

"Mały Książę" napisany przez Antoine de Saint-Exupery to historia o chłopcu, który zostawił na swojej planecie Różę. Jedyną, niepowtarzalną, jego osobistą Różę, których na Ziemi spotkał miliony. I tak jak ludzi są miliardy, tak każdy jest inny. Każdy ma swoją historię i mimo że jesteśmy do siebie podobni, to wewnątrz każdy jest jedyny w swoim rodzaju. Właśnie do takiego wniosku doszedł Mały Książę podczas swojej podróży.

Uważam, że interpretacji tej książki może być na prawdę wiele. Każdy znajdzie tu coś dla siebie i dojdzie do różnych wniosków czytając ją. Dlatego ciężko mi jest jednoznacznie opisać jaka ta pozycja jest w rzeczywistości. Co można w niej odkryć, jakimi mądrościami się podzielić. Każdy dostrzeże w tej cienkiej książce coś innego i to jest piękne. Mimo upływu lat, "Mały Książę" nadal jest historią opowiadaną przez ludzi, odświeżaną przez masę wydawnictw. Gdybym miała komuś młodszemu przeczytać jakąś książkę to z pewnością "Mały Książę" autorstwa Antoine de Saint-Exupery byłby pozycją, po która sięgnęłabym w pierwszej kolejności.

OKŁADKA


Czekałam na to konkretne wydanie ponieważ właśnie w takiej oprawie graficznej po raz pierwszy zetknęłam się z tą historią. Zaznaczyć pragnę, że ilustracje, jak i sama okładka, są autorstwa samego autora i ktoś kto czytał "Małego Księcia" z pewnością dobrze je kojarzy. Być może nie przyciągają one wzroku, są nijakie i nieciekawe, ale na pewno rozpoznawalne na całym świecie. Na okładce widać chłopca ubranego w jasno zielony strój, o blond czuprynie, stojącego na planecie, delikatnie podobnej do księżyca. Tylko tyle, a może aż tyle wystarczy by nie musieć znać tytułu książki, a wiadomo co to za pozycja. Książka jest bardzo cienka, zaś moje wydanie posiada śliskie kartki w środku i jest rozmiarowo nieco większa od takich typowych książek kupowanych w księgarniach.

Cytując autora: "Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu", dlatego zanim ocenicie tę książkę po okładce, zastanówcie się pięć razy i dajcie jej szansę. Może i Was Mały Książę czegoś nauczy.

MOJA OCENA


Fabuła: 5/5

Język: 5/5

Bohaterowie: 5/5

Zakończenie: 5/5

Wrażenia wizualne: 4/5

*Ocena ogólna: Koniecznie musisz przeczytać

*ocena ogólna jest oceną SUBIEKTYWNĄ a nie średnią arytmetyczną

You Might Also Like

2 Comments

  1. Jedna z moich ulubionych książek. Kocham ją od wczesnego dzieciństwa, w zeszłym roku byłam nawet na spektaklu Teatr Piasku - Mały Książę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musiało być ciekawe doświadczenie. Zawsze chciałam mieć na swojej półce Małego Księcia więc go sobie kupiłam :)

      Usuń

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!