Rafał Dębski - Jadowity miecz


Autor: Rafał Dębski
Tytuł: Jadowity miecz
Liczba stron: 395
Wydawnictwo: Fabryka Słów 
Kategoria: Fantasy

"Jadowity miecz" to kolejna z pozycji, które chciałam przeczytać i zaś szło mi to ciężko... Nie dlatego, że fabuła była słaba, nie ciekawa czy bez sensu... Chyba czas przyznać się przed samym sobą, że klimaty takie jak w tej książce zdecydowanie nie są moimi klimatami, przez co czyta mi się takie pozycje bardziej opornie, a co za tym idzie mam również problem z napisaniem recenzji na jej temat. Fabuła niebywale szybko umyka mi z pamięci i czym dłużej przeciągam moment podzielenia się z Wami daną książką tym jest gorzej. Spróbujmy jednak zagłębić się w treść tej pozycji.
Historia osadzona jest, można przypuszczać, w realnym świecie, w Polsce, za czasów panowania Bolesława Krzywoustego, którego autor przedstawił nam tutaj jako okrutnego władcę. Będzie on jednym z głównych bohaterów w tej książce, który będzie musiał się zmierzyć z rozpoczynającym się buntem przeciw własnej tyranii. Przeciwko niemu stanie jego oddany palatyn Skarbimir Awdaniec, żądający sprawiedliwości, ale to nie wszystko z czym będzie musiał zmierzyć się nasz władca.Na arenę wkroczą także chłopi, którzy będą żywym orężem żerców, chcących obudzić pradawne siły i przywrócić pogańskie obyczaje.
Nadejdzie moment, kiedy wrogo nastawione do siebie armie będą musiały zjednoczyć się ze sobą, aby zgładzić wspólnego wroga, a tytułowy "Jadowity miecz" odegra tutaj główną rolę, jako ten, który będzie w stanie zgładzić nadnaturalne siły.
Autor wypłynie na szersze wody i zamiast ograniczyć się jedynie do walki, która mogłaby w przeszłości odbyć się na prawdę, dodał do fabuły wątek fantastyczny, jakim są na przykład wilkołaki, strzygi czy gizdry. Ponadto bardzo zaintrygowała mnie postać tajemniczej kobiety, która przechadzała się po lasach razem z wilkiem i jego watahą.  Pośród mordu, gwałtów, brutalności i chaosu, wydawała się być ostoją spokoju, ale również smutku, rozpaczy i jednocześnie zrozumienia oraz ukojenia. Potrafiła w pewien sposób oswoić wilka, który widząc ludzi miał ochotę ich rozszarpać, a ona sprawiała, że nie odstępował jej na krok i nawet żądza mordu była słabsza.
Jak potoczyły się losy bohaterów? Czy Skarbimir po walce z potworami, wywołanymi przez żerców, w dalszym momencie będzie chciał walczyć z Krzywoustym? Co z tytułowym "Jadowitym mieczem"? Jaką rolę pełni w głównej fabule i co jest w nim takiego, że nie każdy jest w stanie go dzierżyć? Tego będziecie musieli dowiedzieć się sami po przeczytaniu tej książki.
Jak wspomniałam na początku, fabuła tej pozycji nie była zła. Momentami nawet nie potrafiłam oderwać się od książki, ciekawa co wydarzy się dalej, jednak czasy średniowiecza, panowania królów, bytności rycerzy sprawiają, że język jakim posługuje się autor jest inny od tego współczesnego, bardziej dobrany własnie do czasów, co czasem bardzo mi przeszkadzało. Nigdy nie mogłam odnaleźć się w słownictwie jakim kiedyś operowano w Polsce, a co za tym idzie, czytanie książki szło mi wolniej przynajmniej trzykrotnie. Gdyby nie to z pewnością bardziej zagłębiłabym się w historię książki i może czytanie jej sprawiłoby mi większą przyjemność i satysfakcję, a tak to nie mogę Wam ani jej polecić ani odradzić. Trzeba ją przeczytać samemu by przekonać się co do jej znakomitości, albo denności.
Przeglądając opinie na Lubimy Czytać - a jest ich szalone cztery, zauważyłam, że czytelnikom podoba się ta historia, są zadowoleni i świetnie spędzili przy niej czas, więc wychodzi na to, że faktycznie książki typowo "rycerzykowate" gdzie głównie stawia się na grabież i walkę nie są moimi ulubionymi i tylko od własnych upodobań zależy czy"Jadowity miecz" przypadnie komuś do gustu czy nie.
Dlatego jeśli w dalszym ciągu jesteście zainteresowani tą historią, to sięgnijcie po nią i sami przekonajcie się czy to jest własnie to, czego szukaliście.

Za możliwość przeczytania tej książki, serdecznie dziękuję wydawnictwu Fabryka Słów


Moja ocena: Nie polecam, nie odradzam
Książka bierze udział w wyzwaniu:

1. Przeczytam tyle ile mam wzrostu (2,8 cm)



You Might Also Like

0 Comments

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!