Zygmunt Miłoszewski - Jak zawsze


Autor: Zygmunt Miłoszewski
Tytuł: Jak zawsze
Liczba stron: 474
Wydawnictwo: W.A.B.
Kategoria: Lit. piękna

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Zygmunta Miłoszewskiego i z tego co poczytałam o tym autorze, „Jak zawsze” jest książką nieco odchodzącą od gatunku w którym Miłoszewski się obraca. Sam opis fabuły niesamowicie mnie zainteresował. Ma on w sobie coś z fantastyki jako że nie jest rzeczą normalną cofać się w czasie, a tu właśnie coś takiego ma miejsce. Ponadto ma to być komedia ironiczno-romantyczna czyli wszystko to co lubię i po co z zainteresowaniem sięgam.

Głównymi bohaterami tej powieści jest dwójka staruszków po osiemdziesiątce. Ludwik oraz Grażyna. Małżeństwo, które co roku obchodzi nietypową rocznicę. Nie jest to ani rocznica ślubu, ani poznania, tylko pierwszego intymnego zbliżenia. W 2013 roku mija 50 lat od tego wydarzenia i małżeństwo ma zamiar je celebrować tak, jak każdego minionego roku. Budząc się jednak kolejnego dnia doznają ogromnego szoku. Są młodzi, a miejsce, w którym się znajdują nie jest im do końca znane. Kawałek po kawałku zaczyna do nich docierać, że cofnęli się w czasie o równe 50 lat i dostali od losu drugą szansę na przeżycie swojego życia.

Czyż to nie wspaniałe? Z całym bagażem doświadczeń, wiedzą nabytą przez wszystkie lata, informacjami przenieść się o kilkadziesiąt lat do tyłu i w zasadzie być panem świata? Ludwik i Grażyna zarówno jako osiemdziesięciolatki jak i trzydziestolatki mieszkają w Warszawie i to tutaj umiejscowiona jest główna fabuła tej powieści. 

Oprócz cofnięcia się w czasie, które według mnie miało tu ogromny potencjał i mogło historię wywrócić do góry nogami, mamy równie ważny opis polityczny jaki panował w latach sześćdziesiątych, W tych właśnie czasach przyjdzie żyć „na nowo” naszym bohaterom, którzy dostaną możliwość wyboru różnych decyzji po raz kolejny. Czy skorzystają z okazji i nie popełnią tych samych błędów co kiedyś? Jaką ścieżkę obiorą? Jak odnajdą się w nowej rzeczywistości? Czy dzięki ich wyborom i doświadczeniu Polska wejdzie na inne tory i historia zapisana w podręcznikach szkolnych będzie wyglądać całkiem inaczej?

Wiele malutkich wątków bardzo mnie bawiło, chociażby ten gdy Ludwik postanawia wydać książkę o… czarodzieju, który stracił rodziców i musi pokonać złego czarnoksiężnika. Zalatuje Harry Potterem prawda? Chciał się chłopina wybić na pomyśle Rowling i zarobić kupę siana. Jednak nie wystarczy mieć pomysł. Trzeba go jeszcze zrealizować. Grażyna natomiast, pracując w szkole dla dziewcząt postanowiła nie robić z nich niewolnic mężczyzn, jak to było w tamtych latach – przynieś, podaj, pozamiataj, ale żeby one również miały coś do powiedzenia. 

Oboje delikatnie wprowadzali różne współczesne metody do starego świata, w taki sposób, aby ludzie nie zorientowali się, że coś jest nie tak. W najgorszym razie, aby nie wpakowali ich do wariatkowa.

Przez cały czas czytania tej książki byłam pewna, że pod koniec główni bohaterowie obudzą się w swoim własnym łóżku, jakby wyrwani ze snu, w swoich osiemdziesięcioletnich ciałach, a wszystko to co przeżyli nie będzie miało najmniejszego znaczenia. Taki realny sen. Czy tak było? Trudno mi to stwierdzić jednogłośnie ponieważ jak dla mnie historia kończy się nietypowo i pozostawia otworzoną furtkę tak, aby czytelnik mógł sam sobie dopowiedzieć „co działo się dalej”. 

Chciałabym tę książkę polecić wszystkim, którzy chcą się dowiedzieć jak potencjalnie wyglądałaby Polska pod względem politycznym, gdyby coś w naszej historii uległo zmianie. Jest to również ciekawa pozycja dla osób lubiących nietypowe pomysły. Szczerze? Pierwszy raz spotkałam się z takim pomysłem na książkę i bardzo mi się podobał, chociaż o wiele większe wrażenie by na mnie zrobił, gdyby główni bohaterowie nie zastanawiali się nad tym czy „drugie życie” mają przeżyć osobno czy razem. Bardziej zaciekawiłby mnie pomysł cofania czasu, by naprawić swoje osobiste błędy bez konieczności wdrążania się w politykę i sprawy miłosne.

Według mnie autor bardzo dobrze przedstawił nam powojenną Warszawę, postacie są świetnie wykreowane, mają swoje charaktery, swoje poglądy, czuje się ten klimat lat sześćdziesiątych i współczesną mentalność głównych bohaterów. Kilka ważnych rzeczy ulega zmianie w historii, ale…

I to musicie sobie dopowiedzieć sami sięgając po tę książkę. 

Pomimo tego, że czytałam lepsze pozycje, to bardzo się cieszę, że mogłam poznać również perypetie Ludwika i Grażyny. Przeżyć z nimi najlepszy okres życia w jakim się znajdowali, być świadkiem ich kresu egzystencji na ziemskim padole po prostu towarzyszyć im w eksploracji swojego życia na nowo, widząc jakich decyzji dokonali ponownie, a co zmienili.

Czy Wy chcielibyście się cofnąć w czasie? A jeśli tak to co chcielibyście zmienić? 

Moja ocena: Warto przeczytać
Książka bierze udział w wyzwaniach:

1. Przeczytam tyle ile mam wzrostu: (3,4 cm)

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal


You Might Also Like

6 Comments

  1. Mnie jakoś ta książka nie kusi :) Szczęśliwego roku 2018 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam, są lepsze pozycje :) ale pomysł dobry :)

      Usuń
  2. Wolę Miłoszewskiego w bardziej kryminalnej wersji :), ale podejrzewam, że dam tej książce szansę. Szczęśliwego Nowego Roku Gosiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest moja pierwsza książka tego autora :) Mówisz, że w kryminałach dobrze się sprawuje? :)

      Usuń
  3. Zdecydowanie, jeżeli będziesz miała kiedyś ochotę na kryminał, to polecam trylogię z prokuratorem Szackim w roli głównej :)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!