Wymianka książkowa u Dominiki - edycja 2 w moim wykonaniu.

W książkowej wymiance organizowanej przez Dominikę wzięłam udział drugi raz i nie zamierzam na tym poprzestać. Jak chyba każdemu wiadomo wymianki polegają na wysłaniu wskazanej przez organizatora osobie paczki z różnymi cudownościami w tym z książkami :) Wgląd do pierwszej wymianki, w której brałam udział znajdziecie tutaj [klik]. Serdecznie zapraszam! 

Co działo się w tej? A no była organizowana na dzień kobiet i szczerze powiedziawszy zapomniałam o niej totalnie. Byłam zaskoczona kiedy kuzynka dała mi paczkę. Niczego w końcu nie zamawiałam :D 
Moim darczyńcom była Ania, a oto co ujrzałam!
Paczka wyglądała niepozornie, aż zastanawiałam się co może być ukryte w takim kartoniku.

Wróciłam akurat z pracy, nawet się nie przebrałam tylko usiadłam na łóżku i zaczęłam rozpakowywać :) Szczerze byłam w szoku, że tyle można było umieścić. Jednak prawa fizyki to czarna magia :) Na zdjęciu poniżej widać kopertę i inne tajemnicze przedmioty ukryte jeszcze w papierze. Czułam się trochę jak dziecko, które dostało prezent na urodziny - chociaż te mam w sierpniu :D Aniu muszę Ci napisać, że pakowanie wyszło Ci celująco :)


Po rozpakowaniu całość wyglądała tak, jak niżej. Ania podarowała mi dwie książki, których nie czytałam, ba nawet nie miałam pojęcia, że takowe istnieją, ale po przeczytaniu treści z tyłu okładki, stwierdzam, że powinny przypaść mi do gustu. Zwłaszcza "Zawładnięci" strasznie mnie ciekawi :)
Otrzymałam również dwie "chińskie widokówki" jak to zdążyłam już ochrzcić takim mianem, krótki list i słodkości w postaci cuksów, kisiel oraz herbatę. No i trafiła do mnie żółta zakładka, która dołączy do mojej małej kolekcji (kolekcja jest na prawdę mała. Ogranicza się do zakładki z Krainy Lodu, kota fosforującego, zakładki metalowej (chyba metalowej) ze smokiem <3 no i teraz ta żółciutka :) 
Nie będę ściemniać. Troszkę zrzedła mi mina na widok kisielu. Każdy, który dotychczas próbowałam okazywał się dla mnie utrapieniem i czymś co zostawiałam w połowie nie zjedzone. Kisiel i budyń bardzo, ale to bardzo rzadko goszczą w moim menu. Jak zjem jeden w ciągu roku to jest już dużo :D No ale jeśli już dostałam ten kisiel, pomyślałam... ok... będę działać według instrukcji Ani i odpalę książkę z kubkiem kisielu. Ładnie go zalałam, wymieszałam i usadowiłam się w swoim krześle przed biurkiem. 
Aniu. Jesteś pierwszą i jedyną osobą, która udowodniła mi, że kisiel nie taki straszny jak go sobie namalowałam. Żałowałam, że już się skończył bo kurde ten był mega <3 Słodziutki, nie gumowaty, z drobinkami owoców... po prostu cud, miód, malina!
Herbata poszła w ruch w pracy. Miałam już z nią styczność. Zarówno zapach jak i smak genialny moim zdaniem, zaś cuksy czekają na swoją "śmierć". Staram się ograniczyć cukierki i wymyśliłam sobie, że zawsze kiedy mi się przypomni, że nie miałam ich pożerać tonami, odłożę je do specjalnego woreczka i gdy przyjdzie dzień, kiedy sobie pozwolę na odrobinę słodkości, otworzę woreczek i będę mogła przebierać i wybierać :)


Po raz kolejny jestem zadowolona z wymianki. To według mnie wspaniałe uczucie móc coś dostać i również komuś podarować, by uśmiech zagościł na twarzy drugiej osoby. Dzięki takim akcjom możemy poznać wiele ciekawych osób, poznać troszkę ich gusta, upodobania, wymienić się spostrzeżeniami. Serdecznie wszystkim polecam branie udział w takich wymianach jeśli tylko macie odłożone odrobinę funduszy, na skromną ale jakże dającą radość paczkę. Zapewniam Was (jak to Chodakowska mawia) Dobro do nas wraca. :D

Odnosząc się jeszcze do tej wymianki, pamiętam, że w swoim zgłoszeniu miałam dylemat czy aby na pewno wszystko napisałam, no i przypomniało mi się, że jednak nie, ale Ania chyba czytała mi w myślach :P Miałam dopisać, że lubię pisać listy i co? i Ania napisała :D (biedna, teraz się bój, nie zbadane są moje niecne plany) :D 

Jeszcze raz dziękuję Ani za paczkę oraz Domi, że wpadła na pomysł takich wymianek. Życzę Wam miłego wieczoru :)

You Might Also Like

8 Comments

  1. Bardzo fajna ta wymianka, że ja ją przegapiłam :( szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kolejnym razem Ci się uda. Jak chcesz mogę Cię powiadomić jeśli będę coś wiedziała :)

      Usuń
  2. Mile sa takie wymianki, ktore tez sa niespodzianka:) Milej lektury:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Te wymianki są świetne! *,*
    Iza xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie brałaś udziału :) było nas malutko :)

      Usuń
  4. Kurczę czytam, czytam i mam wrażenie, że to już czytałam wcześniej. Tylko dlaczego nie skomentowałam ? :D W każdym razie słyszałam o "Zawładniętych"- podobno całkiem fajna książka, jestem ciekawa jak Ci się spodoba . Zakładka jest śliczna, kilkakrotnie chciałam sobie taką kupić, ale nigdy jakoś nie wychodzi ;) A kisiel jest pyszny ! Ten i w sumie każdy inny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj miałam okazję obkupić się w te kisiele mmm :D pychotka

      Usuń

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!