Frances Hodgson Burnett - Mała księżniczka

Tytuł: Mała księżniczka
Autor: Frances Hodgson Burnett
Liczba stron: 191
Przekład: Katarzyna Zawadzka
Wydawnictwo: SARA
Kategoria: Lit. dziecięca


Bohaterka książki jest wrażliwą i inteligentną dziewczynką, która z uprzywilejowanej uczennicy stała się biedną, źle traktowaną posługaczką. Nawet wtedy, kiedy była głodna i zziębnięta, zachowywała się tak, jakby była księżniczką.

To poruszająca i piękna opowieść, obok której ciężko przejść obojętnie. Pomimo tego, że jest to lektura dla młodszych czytelników, ja z chęcią i wielką radością do niej powróciłam, czując na powrót swoje młodzieńcze lata i wspomnienia napływające wraz z książką.
Główna bohaterka Sara, urodziła się w Indiach i tam mieszkała wraz ze swoim ojcem kapitanem Crewe'm - zamożnym człowiekiem, który mógł pozwolić sobie na wszelkie dogodności i obdarowywał swoją córkę czym tylko chciała. Niestety mężczyzna musiał się rozstać z siedmioletnią Sarą. Dlatego też zawiózł ją do pensjonatu panny Minchin w Londynie, gdzie miała być uczennicą, której nigdy niczego nie miało zabraknąć. Już na samym początku właścicielka pensjonatu wydała się dziewczynce złą kobietą, jednak nie wygłosiła swojego zdania na głos - chociaż mogła to zrobić. Sielankowy nastrój trwa do czasu kiedy kapitan Crewe żyje. Bajka kończy się wraz z jego śmiercią, a razem z nią życie Sary diametralnie się zmienia. Osierocona dziewczynka na łasce wrednej i bezdusznej panny Minchin zostaje posługaczką, którą wykorzystują kucharki, starsza służba jak i sama właścicielka. Dopiero teraz kobieta może ukazać swoje prawdziwe oblicze nie martwiąc się o to co sobie pomyśli jej ojciec, który pozostawił małą bez grosza przy duszy. 

Piękne jest to, że pomimo cierpienia, jakie spotkało Sarę w pensjonacie, dziewczynka ma niesamowity dar, który tak na prawdę posiada każdy z nas - wyobraźnię. To dzięki niej bohaterka jest w stanie przetrzymać ciężkie dni i podnosić się na duchu, chociaż nie zawsze jest to proste. Mieszkająca na poddaszu mała osóbka zaprzyjaźnia się z pomywaczką Becky oraz lubiana przez niektóre z dziewczynek - innych uczennic - spotykają się ukradkiem na wymyślonych przez Sarę uroczystościach. Do sąsiedniego domu zaś, wprowadza się tajemniczy chory mężczyzna, który budzi zaciekawienie dziewczynki i vice versa. To dzięki niemu jej marzenia i wyimaginowany świat staje się rzeczywistością, a cierpienie po stracie tatusia nie jest już tak wielkie. 

Czy los młodej bohaterki zmieni się niczym w pięknej bajce z happy endem? Kim jest ów mężczyzna, który zmieni życie Sary i panny Minchin? 

Serdecznie polecam wszystkim - nie ważne czy masz pięć lat, osiemnaście czy pięćdziesiąt. Myślę, że to książka dla każdego. Ucząca ludzi pokory i wprawiająca w zadumę. Mądra, smutna a jednocześnie radosna.
"Nadzieja matką głupich. Ale jak na matkę przystało - ta nigdy nas nie opuszcza" 

by Literacka Fantazja

Moja ocena: Koniecznie musisz przeczytać!
Książka bierze udział w wyzwaniach: 


 (0,9cm)

You Might Also Like

5 Comments

  1. Wyczuwam "Kopciuszka". :D Ale czemu nie? Ciekawi mnie to, kim jest ów tajemniczy mężczyzna. ^^
    ~Księżycowa Pani

    OdpowiedzUsuń
  2. To książka, która nigdy mi się nie nudzi, tak samo jak HP i Tajemniczy Ogród ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz miałam z nią styczność w szkole. Podobał mi się tytuł. Księżniczka... to musi być coś! A w dodatku lektura! O księżniczce! No i przeczytałam. W jeden dzień :)

      Usuń
  3. uwielbiałam ją w dzieciństwie ;) i "Tajemniczy ogród", i jeszcze "Mały lord" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam to tyle razy, że cud, że na pamięć nie znam :)
    Klasyka.
    Tylko irytowało mnie, że lalka miała na imię Emilka, brrr

    OdpowiedzUsuń

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!