Podsumowanie - styczeń 2017
Pierwszy miesiąc już za nami, ba jesteśmy prawie że na półmetku lutego, a ja postanowiłam, że będę prowadzić podsumowania. Nie będę wyznaczać sobie konkretnej daty publikacji, ale chciałabym je po prostu robić. Tak dla zachowania reguły :)
1. Liczba przeczytanych książek: 5
2. Liczba przeczytanych stron: 1 919
3. Liczba postów: 8
4. Liczba obserwatorów (blogspot): 113
5. Liczba obserwatorów (Google+): 164
6. Liczba subskrybentów You Tube: 34
7. Liczba polubień na Facebooku Literackiej: 95
8. Post z największą liczbą wyświetleń: Podsumowanie roku 2016
9. Post z najmniejszą liczbą wyświetleń: Jojo Moyes - Kiedy odszedłeś
No i to tyle jeśli chodzi o styczeń. Jestem bardzo zadowolona z wyniku, zwłaszcza z przeczytanych książek, gdzie praktycznie żadna nie okazała się zła Dziwi mnie za to cisza panująca na blogu. Tłumaczę to sobie Waszymi feriami, brakiem czasu, szkołą i wszystkim, co sprawia, że kiedy ja Was zasypuję postami, Wy siedzicie cicho, a kiedy nie mam nic do powiedzenia, to w poście niemalże na stworzonym na siłę, nagle się odzywacie hurtowo :D
Jestem strasznie ciekawa, czy w lutym uda mi się pobić rekord ze stycznia pod względem czytania :) bardzo bym chciała no ale czas pokaże. Mogę jedynie napisać, że jestem w trakcie czytania trzeciej książki i łączna liczba stron przeczytanych do tego momentu przekroczyła już 1000. Ponadto mamy dopiero jedenasty dzień lutego, a u mnie tyle się działo :D Kto obserwuje mnie na instagramie, na pewno już wie o co chodzi :) Tymczasem ja się z Wami żegnam, życzę słonecznej soboty i mam nadzieję do zobaczenia już wkrótce z recenzją książki, która na 100% będzie moją książką 2017 roku :)
8 Comments
Też w styczniu przeczytałam 5 książek! :) Myślę, że spokojnie pobijesz swój wynik z poprzedniego miesiąca, nie ma nawet połowy lutego, a Ty masz za sobą już 3 książki <3 Ja skończyłam na razie jedną ( ale za to jaką cudowną!) i zaczęłam wczoraj drugą ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak puścisz w obieg recenzję. Chyba, że już to zrobiłaś :) poczytam co Cię tak zafascynowało :)
UsuńŚwietny wynik :) oby ten miesiąc był jeszcze lepszy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Oj również mam taką nadzieję :) Jestem w trakcie czytania czwartej już książki :) dziękuję i również pozdrawiam! :)
UsuńStyczeń się dłużył okropnieeee :) luty już szybciej jakoś płynie :)
OdpowiedzUsuńMojej babci zawsze się luty dłuży, chociaż ma najmniej dni :)
UsuńMarzec to dopiero się będzie dłużył! Zero wolnego!
OdpowiedzUsuńCałkiem niezły wynik :D
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read
No ja mam masę wolnego póki co :D ale jeszcze czas wolny dzielę na pixele w grach :D
UsuńJest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!