J.K. Rowling - Harry Potter i Insygnia Śmierci
Tytuł: Harry Potter i Insygnia Śmierci
Autor: J.K Rowling
Liczba stron: 774
Wydawnictwo: Media Rodzina
Przekład: Andrzej Polkowski
Kategoria: Fantasy
To już ostatnia odsłona przygód Harrego, gdzie autorka rozwiązuje wszystkie dotychczas niezakończone wątki. Za każdym razem kiedy czytam ten tom, robi mi się trochę smutno, że to już na prawdę koniec i nic dalej nie ma. Można się oczywiście domyślać jak wyglądało dalsze życie bohaterów, ale to już nie to samo co namacalna książka, w której stronach można się zapomnieć.
Harry nie wraca do Hogwartu, by tak jak inni uczyć się pod rządami nowego dyrektora Hogwartu i nowych zasad panujących we wnętrzu zamku.
Dumbledore zostawił go z zadaniem, które musi wykonać jeśli Voldemort ma być pokonany. Towarzyszą mu Ron i Hermiona, którzy niejednokrotnie udowadniają, że bez nich chłopak miałby o wiele trudniejsze zadanie do wykonania.
Autorka oprowadza nas po banku Gringotta, posiadłości Malfoy'ów, Ministerstwie i wielu innych miejscach, które mamy okazję zwiedzić. Świat zaprezentowany przez Rowling jest moim zdaniem ogromny. To jak drugie prawdziwe życie, gdzie nie brakuje nikogo ani niczego i (tu powtórzę się po raz setny) błahe wątki z poprzednich tomów, w tym konkretnym nabierają priorytetowego znaczenia.
"Harry poczuł się tak, jakby cegła opadła mu przez klatkę piersiową do żołądka. Przypomniał sobie: miał ten medalion w ręku, wszyscy go mieli, każdy próbował go otworzyć... a potem wrzucili go do worka na śmieci, razem z tabakierką z brodawkolepem i pozytywką, która wszystkich usypiała..."
Próbuję sama sobie wytłumaczyć, jak autorka tego dokonała i dochodzę do wniosku, że nikt prócz jej samej nie odpowie mi na to pytanie.
To przełomowy tom, który na prawdę potrafi zaskoczyć, mimo że jest siódmą częścią. Liczba siedem również bardzo często się tu pojawia. Pod koniec historii doznać można czegoś w postaci szoku i niedowierzania, a zarazem wzruszenie i jak w moim przypadku wyrzuty sumienia. Ta część zburzy Wasze myślenie, które utrzymywaliście od pierwszego spotkania z Harrym, dostaniecie obuchem w głowę, zastanawiając się czy to co czytacie jest na prawdę prawdą.
Nie ukrywam, że i ta część obfituje w wiele ofiar zarówno po stronie Voldemorta jak i Pottera, zaś wszystko zakończy się tam gdzie się zaczęło - w Hogwarcie.
Serdecznie polecam tę książkę fanom fantastyki, tak jak pozostałe części Pottera. Dla mnie jest to perła wśród fantastyki i to dzięki tej historii piszę do Was i zajmuję się tym czym się zajmuję - czytaniem, pisaniem i dzieleniem się z Wami swoimi odczuciami.
Mam nadzieję, że tak jak ja, miło spędzicie czas podczas tej dynamicznej, wzruszającej i porywającej serce historii i zapadnie Wam równie mocno w pamięci jak mi.
Moja ocena: Koniecznie musisz przeczytać!
Książka bierze udział w wyzwaniach:
1. Klucznik
2. Przeczytam tyle ile mam wzrostu (3,9 cm)
13 Comments
Ah, pamiętam jak czytałam tę część przez prawie całą noc po premierze, to dopiero były fajne czasy ;) Uwielbiam, jak zresztą wszystkie pozostałe części.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wesołych świąt ;)
Kochamy Książki
Ja również przeczytałam ją w jedną noc :D jak dziś to pamiętam :D na drugi dzień miałam klasówę z biologii i dostałam pałę :D ale czego się dla Harrego Piotra nie robi :D
UsuńJedna z moich ulubionych części. Kapitalne zwieńczenie sagi.
OdpowiedzUsuńZaskakująca, dla mnie majstersztyk
UsuńJa dopiero skończyłam "Czarę Ognia" i (co może zabrzmieć dziwnie) wydłużam sobie czytanie pozostałych części ;p
OdpowiedzUsuńJeśli czytasz pierwszy raz Pottera to delektuj się nim :) (jeśli Ci się podoba) pierwsze zetknięcie z tym światem jest najpiękniejsze :)
UsuńA ja stwierdzam, że nie znam Harry`ego wcale. Ani książkowego. Ani filmowego. Czy coś ze mną nie tak? :P
OdpowiedzUsuńWszystko z Tobą w porządku :0 po prostu nie Twoje klimaty widocznie :)
UsuńPolecaj wszystkim,nie tylko fanom fantastyki! :)
OdpowiedzUsuńnajpiękniejsze w tej serii jest to, że pomimo tego iż czytałam każdy tom kilka razy to wciąż odnajduję w nich cośczego nie zauważyłam poprzednim razem ;)
Wesołych Świąt!
Czytałam ją dobre kilka lat temu, ale planuję przeczytać jeszcze raz. Ogromna szkoda, że na tej części wszystko się skończyło :(
OdpowiedzUsuńMoja faza na "Harry'ego Pottera" przyszła dość późno bowiem w wakacje między ostatnią klasą podstawówki a pierwszą gimnazjum. Filmy mogłam oglądać w kółko, a co do książek zatrzymałam się na piątym tomie i jakoś przez nadchodzące lektury zaprzestałam czytania. Coraz poważniej myślę czy nie zacząć od początku i nadrobić przy okazji te dwa, które mi zostały :))
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto by było :) ja byłam zadowolona.
UsuńWygląda jednak na to, że polubiłam pierwszą i czwartą część ,,Harry'ego". Z bohaterów drugoplanowych (nie licząc Rona i Hermiony :P) lubiłam Neville'a, Hardodzioba i Syriusza, a najbardziej pod postacią... psiaka ;P
OdpowiedzUsuńJest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!