Podsumowanie sierpień 2015
Ostatni miesiąc wakacji właśnie dobiegł końca. Mało tego był to mój miesiąc ponieważ, ja to jestem sierpniowa dziewczyna. Czy to przełożyło się na książki? No nie... zdecydowanie sierpień należał do tych leniwych miesięcy, w których przeczytałam mało, chociaż czasu było tyle samo co w innych miesiącach... Czym to spowodowane? Mogłabym się tłumaczyć brakiem czasu, ale nie! Czasu miałam aż nadto. Nie mam dzieci ani męża, szkołę dawno skończyłam prace mam o stałych godzinach więc czas nie był tu powodem. Powodem w 50% było kupno nowego komputera, którego wraz ze znajomym składałam dobry tydzień. Co za tym idzie - nowy sprzęt - lepszy, gry grywalne, które kiedyś z utęsknieniem oglądałam u CTSG teraz są dla mnie ogólnodostępne... więc pozwoliłam sobie na tę małą-dużą przyjemność i całymi wieczorami gierczyłam... hmm jeszcze gierczę nie oszukujmy się :P GW2 stało się grą darmową więc czemu by nie skorzystać? dano mi cynk na grę Skyforce więc też trzeba oblukać co i jak i tak oto zaczynam, grać o godzinie 19:00, pięć minut później spoglądam na zegarek a tam 23:00 :) Ja wiem, że to podsumowanie sierpnia dotyczące książek, ale jeśli teraz tego nie zrobię to chyba nigdy ;/ podsumuję sierpień OGÓLNIE! A więc... co działo się jeszcze w sierpniu? dostałam dwa listy. Od Doci i Oli, na które w dalszym ciągu odpisuję, a raczej chciałabym odpisać ale nie mam weny. Dziewczyny jest jedna dobra informacja! do Was obu napisałam po jednej stronie :D
Zamówiłam również tomik, na którego czekałam "x" czasu, ale ważne że już niedługo do mnie dotrze :) tego jestem pewna na 100%. Nie będę Wam się po raz setny wypowiadać na temat tego o jaki tomik chodzi i w ogóle... odsyłam Was do Madzi. Mało tego :P właśnie rozpoczął się kolejny tomik, gdzie macie okazję zaistnieć :P po więcej info odsyłam tu: [klik]
Oglądałam spadające gwiazdy z 12 na 13 sierpnia :P kark mnie bolał, ale naliczyłam 32 gwiazdy przez około półtorej godziny. Potem poszłam spać bo przecież ja inteligent zamiast się kłaść o przyzwoitej porze to poszłam o 1:30 a następnego dnia (ups w ten sam dzień :P) o 5:45 trzeba wstać do pracy. Cała ja...
17 sierpnia zbijałam totalne bąki. W końcu wolno mi. Stara dupa ze mnie się w ten dzień robi :P i jeszcze mi za to prezenty dają :) w tym roku w ogóle jakiś szał był! Po raz pierwszy w życiu na urodziny dostałam książkę. Mało tego! TO BYLI NIEZŁOMNI!!!!!!!!!
Z resztą cała wszystkie prezenty wyglądały tak:
Koszyk od Oli :) Czokled od babci i tajemnicza reklamówka od cioci :) Cieszyłam się jak wariat :D mimo tego, ze ze mnie stara dupa! :D
Dzień później przywędrował do mnie zeszyt Justyny :) Wzięłam się za niego dzień później i jeszcze dzień później wysłałam :) Mam nadzieję, że się spodoba to co tam nabazgrałam. Mogę jedynie pokazać zeszyt i wyjaśnić o co chodzi.
Tak zeszyt prezentował się już prawie zapakowany do wysyłki :P |
O co chodzi z tym zeszytem? Justyna i jej (już) mąż 8 sierpnia tego roku mieli ślub. Stacjonarnie na weselu posiadali księgę gości, do której każdy mógł się wpisać, ale Justyna wpadła na pomysł, żebyśmy my blogerzy również mieli możliwość napisania czegoś od siebie nie koniecznie na klawiaturze, ale długopisem, swoją ręką, pozostawić jakąś pamiątkę. Stąd ten zeszyt. Służy on jako taka blogerska księga gości, tych, którzy nie byli na ślubie, a chcieliby młodej parze złożyć życzenia. Justyna pozwoliła mi udostępnić tę informację, zatem podaję info i zapraszam do włączenia się w tę ciekawą pamiątkę. Z tego co wiem można się jeszcze zapisywać na listę chętnych :) Ja byłam pierwsiejsza! A oto namiary na blog Justyny i dokładny wpis o tym właśnie wydarzeniu - > [klik]
21 sierpnia doszła jeszcze jedna paczka urodzinowa, której kompletnie się nie spodziewałam! Karolina! Książkami trafiłaś w dziesiątkę (tak myślę) od dawna chciałam zakupić te książki, ponieważ "Wojny Świata Wynurzonego" napisane przez Licia Troisi bardzo mi się podobały. Mam nadzieję, że te książki również będą należeć do moich perełek :) owieczka wisi na tablicy, która no... się chwieje :D gwoździki są luźne :D ale to nic :P Wiesz, że dopiero po czasie ogarnęłam, że zrobiona jest z patyczków? :D
25 sierpnia był dla mnie dniem pięknym, niestety tylko duchowo. Do Polski przybyli moi Linkini. Podobno koncert nie należał do najlepszych jakie zagrali w naszym kraju, może to i dobrze, że na nim nie byłam. Chłopaki! Za rok widzę Was na Pomorzu! THAT IS ORDER!!!! :D
To chyba wszystko tak z poza książkowych rzeczy... nie jestem pewna ale chyba tak ^^
a teraz to co powinno być na samym początku czyli - podsumowanie !
1. Liczba książek przeczytanych - 2 (-3)
2. Liczba przeczytanych stron - 858 (-1 234)
3. Średnia liczba przeczytanych stron dziennie - 29 stron (-41)
4. Przeważający gatunek - 50% fantasy, 50% lit. młodzieżowa
5. Liczba obserwatorów - 99 (+5)
6. Liczba odsłon bloga - 130 963 (+3 136)
7. Liczba komentarzy - 1 131 (+70)
8. Współprace - 0
9. Wyzwania - 4 (-6)
10. Liczba wpisów w miesiącu - 7 (-4)
11. Średnio co ile dni ukazywał się wpis - Co 4 dzień
12. Napisane recenzje - 2 (-3)
13. Luźne wpisy - 5 (-2)
14. Najpopularniejszy wpis miesiąca - Libster Blog Award #13 [klik]
15. Najmniej popularny wpis miesiąca - Summer Reader Book Tag [klik]
16. Nowe książki: 4 (-2) + 1 gazeta
- Niezłomni - C.J. Daugherty (prezent na urodziny)
- Królestwa Nashiry. Miecze buntowników - Licia Troisi (prezent na urodziny)
- Królestwa Nashiry. Marzenie Talithhy - Licia Troisi (prezent na urodziny)
- Strażniczka - Lee Carroll (matras 9,90zł)
- Gazeta Be Active (7,99zł)
Jak widzicie większość statystyk poszła diametralnie w dół, ale... nie jestem z tego powodu smutna ani zła. W sierpniu uzmysłowiłam sobie, że gry tak samo jak książki są dla mnie ważnym elementem rozrywki i dzięki nim zawdzięczam również wiele przyjemnych chwil, poznanych ludzi, edukacji w zakresie języka angielskiego, no bo jakoś dogadać z obcokrajowcem się trzeba nawet jeśli ma to być kali jeść i kali pić.
Bardzo Was przepraszam, że ten post się tak przeciągnął w nieskończoność ;/ i tak starałam się pisać jak najtreściwiej... Być może wrzesień będzie bardziej owocnym miesiącem jeśli chodzi o książki :) jeśli chodzi o podsumowanie wyzwania, to ten post pokaże się jutro. Wiem, że nie aktualizowałam listy przesłanych do mnie książek za sierpień, ale wszystko ureguluję jutro :0 nie zapominam o Was z a z tego co zauważyłam zaszaleliście w sierpniu.
Wszystkim co zaczęli nowy rok szkolny życzę miłego popołudnia i wytrwania tych dziesięciu miesięcy które Was czekają. Urlopowiczów witam z powrotem w pracy, a tych co się dopiero wybierają na wczasy żegnam i wracajcie cali i zdrowi :) Ja tymczasem idę się na pół godzinki pokatować na trawie brzuszkami, podskokami i tym podobnym bo mi brzuch urósł... w 3/4 spodenek się nie mieszczę gdzie rok temu luzem wchodziły... uwierzycie? Dość, że stara rura to jeszcze teraz dupa jak "szafa trzydrzwiowo glejtowa" :D
6 Comments
Bez kitu natłukłaś tekstu, aż by się złośliwie chciało napisać tl;dr, ale jednak przeczytane! :D
OdpowiedzUsuńKażdemu należy się odpoczynek od czytania i od bloga.
OdpowiedzUsuńNo tak.. gry wciągają :D Książki też, ale wiem, że nie aż tak bardzo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za reklamę mojego życzeniowego zeszyciku! Może jakaś chętna duszyczka się jeszcze dołączy :)
Buziaki! :)
A literka na wrzesień kiedy? Powinnaś wcześniej publikować post do wyzwania....
OdpowiedzUsuńSpóźnione życzenia urodzinowe:* O Niezłomnych to ja muszę mieć:) Trzeba dokończyć tę serię:)
OdpowiedzUsuńJakoś szybko poszło mi czytanie, choć nie ukrywam, że z długością poszalałaś :D Prezenty widzę, że przypadły Ci do gustu. Ja także piszę list - do Ciebie :D Aczkolwiek ostatnio sporo czasu pochłaniają moje dolegliwości c.....e ;)
OdpowiedzUsuńObiecuje, że do końca września go skończę i wyślę :D A co :D kończę swoje wywody :D
Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!