­
­
Podsumowanie październik 2015 - Oxfordka

Podsumowanie październik 2015

To podsumowanie również będzie odbiegać od moich normalnych podsumowań, przede wszystkim dlatego, że nie prowadziłam szczegółowych rozpisek z miesiąca i... miałam ponownie lenia :P Na szczęście w tym miesiącu znalazłam czas dla książek, co prawda nie wielu bo licząc w sztukach na dwie, ale to zawsze jakiś progres. Jedną z nich jest "Wymarzony dom" autorstwa Magdaleny Kordel, o które możecie (o książce) poczytać pod tym adresem [klik] zaś druga swoją recenzję ujrzy mam nadzieję, że w najbliższym tygodniu, a mianowicie "Rywalki" - Kiera Cass.
Dorobiłam się kilku nowości na przykład Kasacji Remigiusza Mroza. Obiecałam autorowi, że przeczytam chociaż jedną powieść jego pióra, a że z Biedry zawsze wychodzę z książkami, tym razem padło na Mroza. Myślę, że jego nazwisko adekwatne będzie do pory w jakiej zabiorę się za tę pozycję. Do tego jak co miesiąc nabyłam kolejny numer Be Active :)


(Tak bardzo kocham swoją klawiaturę - która, muszę być szczera była już przeze mnie niechcący zalana olejkiem kokosowym... tak zdolna ja:P - że lubię ją mieć jako tło :D )

Ponadto dokonałam przełomowego momentu w moim życiu. Na pewno o nim wspomnę w podsumowaniu rocznym, kiedy to wyjawię Wam część z moich noworocznych postanowień na ten rok :)

Wczoraj Halloween (o nim chyba będę musiała zrobić post, do którego napisania zmusza mnie Facebook...) dziś jest Wszystkich Świętych. Mamy we wsi mały cmentarzyk gdzie zawsze w tym dniu idę z babcią zapalić chociaż jednego znicza. Od niedawna dopiero ludzie tam zaglądają, przyjdą, zapalą znicz... kiedyś miejsce było strasznie zarosłe i zaniedbane, a ja sama nieopodal niego bawiłam się w "domek" i miałam świadomość tego, że w tych chaszczach leży płyta nagrobna z imieniem i nazwiskiem oraz datą narodzin i śmierci. Dziś poszłam do "pana kolegi" zapalić światełko :) Jest na końcu i jara się na czerwono :)


Co mogłabym jeszcze napisać... w dalszym ciągu gry pochłaniają mnie doszczętnie. Dziś przegrałam 3/4 dnia i jeszcze zajrzę do Wiesława. Jestem zauroczona piosenką jaką tam miałam zaszczyt posłuchać i bardzo Was proszę, żebyście jej również posłuchali. Jest polska i piękna, a jak ktoś zna fabułę Wiedźmina - nie koniecznie z gry, może z książki, to jej znaczenie będzie dla Was bardziej klarowne.

Mam do odpisania dwa listy. Jeden się pisze już trzeci miesiąc - tak jestem zdolna :P drugi przyszedł tydzień temu o ile dobrze pamiętam i czeka na swoją kolej. Mam nadzieję, że w końcu jakaś magiczna wena do mnie przyjdzie i na oba odpiszę szybko :) i nie na odwal chociaż tego nigdy nie zrobiłam. 

Jeśli macie jakieś pytania, chcielibyście się dowiedzieć czegoś co robiłam w minionym miesiącu, może o czymś zapomniałam... piszcie śmiało. Mam nadzieję, że nie będę musiała odpowiadać milczeniem, a rozpisze się na tyle, by usatysfakcjonować Was swoją wypowiedzią. Na koniec jeszcze chciałabym Was zaprosić do polubienia dwóch fanpage, na których rządzę :D (na jednym jestem królową, a na drugim pomocnikiem, bo beze mnie jak bez ręki :D )


Miłego wieczoru życzę :)

You Might Also Like

6 Comments

  1. I jak ta gazetka Be Active? Jakoś Cię motywuje? Ćwiczysz albo coś, bo ja bym chciała się jakoś zmotywować, ale nie umiem:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem na etapie kupowania i oglądania obrazków. Również chciałabym się jakoś zmotywować. Treści zamieszczane są ciekawe, czasem mam nawet ochotę wypróbować niektórych pomysłów :)

      Usuń
  2. Muszę do Ciebie częściej zaglądać, a klawiatura czaderska :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi to słyszeć :) zapraszam serdecznie na moje bazgroły :)

      Usuń
  3. Ja prenumeruje Be active i jestem zadowolona :) Staram się ćwiczyć i motywować :)
    Ciekawa jestem cóż to za osiągnięcie masz na swoim koncie. Czekam zatem do końca roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym czymś na pewno napiszę. Może dla jednych to takie nic, jednak ja by powziąć odpowiednie kroki sprzeczałam się z samą sobą 5 lat, więc jest to dla mnie duży przełom. Ja na razie Be Active kupuje i na tym koniec. Jakoś nie umiem się ogarnąć i ruszyć pupki :D

      Usuń

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!