Podsumowanie październik 2015
To podsumowanie również będzie odbiegać od moich normalnych podsumowań, przede wszystkim dlatego, że nie prowadziłam szczegółowych rozpisek z miesiąca i... miałam ponownie lenia :P Na szczęście w tym miesiącu znalazłam czas dla książek, co prawda nie wielu bo licząc w sztukach na dwie, ale to zawsze jakiś progres. Jedną z nich jest "Wymarzony dom" autorstwa Magdaleny Kordel, o które możecie (o książce) poczytać pod tym adresem [klik] zaś druga swoją recenzję ujrzy mam nadzieję, że w najbliższym tygodniu, a mianowicie "Rywalki" - Kiera Cass.
Dorobiłam się kilku nowości na przykład Kasacji Remigiusza Mroza. Obiecałam autorowi, że przeczytam chociaż jedną powieść jego pióra, a że z Biedry zawsze wychodzę z książkami, tym razem padło na Mroza. Myślę, że jego nazwisko adekwatne będzie do pory w jakiej zabiorę się za tę pozycję. Do tego jak co miesiąc nabyłam kolejny numer Be Active :)
6 Comments
I jak ta gazetka Be Active? Jakoś Cię motywuje? Ćwiczysz albo coś, bo ja bym chciała się jakoś zmotywować, ale nie umiem:(
OdpowiedzUsuńJestem na etapie kupowania i oglądania obrazków. Również chciałabym się jakoś zmotywować. Treści zamieszczane są ciekawe, czasem mam nawet ochotę wypróbować niektórych pomysłów :)
UsuńMuszę do Ciebie częściej zaglądać, a klawiatura czaderska :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Miło mi to słyszeć :) zapraszam serdecznie na moje bazgroły :)
UsuńJa prenumeruje Be active i jestem zadowolona :) Staram się ćwiczyć i motywować :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem cóż to za osiągnięcie masz na swoim koncie. Czekam zatem do końca roku :)
O tym czymś na pewno napiszę. Może dla jednych to takie nic, jednak ja by powziąć odpowiednie kroki sprzeczałam się z samą sobą 5 lat, więc jest to dla mnie duży przełom. Ja na razie Be Active kupuje i na tym koniec. Jakoś nie umiem się ogarnąć i ruszyć pupki :D
UsuńJest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!