Rick Yancey - Piąta Fala

INFORMACJE OGÓLNE

Autor: Rick Yancey

Tytuł: Piąta fala

Liczba stron: 512

Wydawnictwo: Otwarte

Kategoria:
Lit. młodzieżowa

Tłumaczenie:
Marcin Wróbel 

ISBN: 978-83-7515-090-2


OPIS

Ameryka jaką każdy zna przestaje istnieć. Następuje kilka tak zwanych fal i każda z nich przynosi coś nowego. Pierwsza przyniosła ciemność. Druga odcięła drogę ucieczki. Trzecia zabrała nadzieję, a czwarta sprawiła, że nie można nikomu zaufać. Co zatem stanie się, gdy spadnie piąta, kosmiczna fala?

Cassie szuka miejsca, gdzie będzie bezpieczna. Nie może nikomu zaufać, nawet jeśli na jej drodze staje Evan Walker. Mężczyzna, któremu nie sposób nie zawierzyć własnego życia. Czy Cassie znajdzie sprzymierzeńców nim wybuchnie piąta fala mająca na celu unicestwić całą ludzkość? 
 

MOJE WRAŻENIA


Nigdy nie zastanawiałam się co by się stało gdyby obcy przybysze z innej planety wpadli "w odwiedziny" na Ziemię. Czy byliby pokojowo nastawieni? Zbieraliby materiał do swoich badań? Uczyli nas lepszych rozwiązań technologicznych? A może my uczylibyśmy ich? Mogliby również siać zniszczenie, mordować, albo wykorzystywać nas ludzi do prac niewolniczych, lub robić na nas eksperymenty...
Ile ludzi tyle wyobrażeń na temat jakby to wyglądało "gdyby".
W książce Ricka nie było miejsca na gdybanie. Całe opowiadanie zdecydowanie jest spowite tematyką "działaj", "myśl" i "nie zastanawiaj się zbyt długo".
Czytałam tą książkę, jakbym sama była po za wymiarem, między Cassie, a swoim pokojem; między spokojem nadchodzącej nocy, a kakofonią strzałów i wybuchów.
"Jeśli koniec świata ma tak wyglądać to niech już nastąpi" - mówiła moja koleżanka. Ja po przeczytaniu tej książki mówię: "Jeśli koniec świata ma tak wyglądać, lepiej się zabić lub przyłączyć do wroga wraz z całą rodziną."
Wydarzeń opisanych w Piątek Fali nie da się od tak przedstawić w kilku zdaniach. Radość, smutek, rozpacz, głęboka depresja bym powiedziała,nieufność, zwątpienie... Yancey przedstawił w tej książce niemal wszystkie uczucia jakie towarzyszą człowiekowi, gdy wydaje mu się, że już nie ma wyjścia z danej sytuacji... kiedy jesteśmy zmuszeni do trudnych decyzji i natychmiastowego działania. W Piątek Fali jest również przedstawione, że warto mieć takiego Sammiego, dla którego się żyje, oraz miśka, który jest dowodem na to, że życie to nie tylko pasmo nieszczęść i złudzeń, ale radości i chwil, których nawet przybycie obcych nie mogłoby nam zabrać.

OKŁADKA

 
Grafika jakoś do mnie nie przemawia. W większości czarna, ukazująca coś na wzór zaćmienia księżyca, lub wschodzącego słońca, które niebawem rozjaśni Ziemię. Tytuł jest bardzo widoczny, duży, jego czcionka jest jakby wycięta z jakiegoś tła o żółtych barwach.
Ilustracja prosta, nieskomplikowana, w pewien sposób estetyczna, jednak kompletnie nie wpisująca się w moje gusta.

MOJA OCENA


Fabuła: 4,5/

Język: 5/5

Bohaterowie: 4,5/5

Zakończenie: 4,5/5

Wrażenia wizualne: 3/5

*Ocena ogólna: Warto przeczytać

*ocena ogólna jest oceną SUBIEKTYWNĄ, a nie średnią arytmetyczną

You Might Also Like

0 Comments

Jest mi niezmiernie miło, że poświęciłeś swój czas i przeczytałeś mój wpis. Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, za każdą radę i krytykę. Mam nadzieję, że jeszcze do mnie zawitasz czytelniku!